Półtora roku działalności i tylko pięć ustaw uchwalonych przez Sejm. To mizerny dorobek komisji Przyjazne Państwo, reklamowanej przez Platformę Obywatelską jak lek na bolączki przedsiębiorców. Według organizacji pracodawców Lewiatan liczba barier w prowadzeniu firmy wzrosła do prawie 370.
Prace w komisji Przyjazne Państwo, która miała usprawniać działania biznesmenów idą powoli, bo od początku kadencji komisja zajmowała się najpierw głośnymi konferencjami Janusza Palikota a potem usuwaniem go ze swoich szeregów. Potem była długa przerwa i dopiero niedawno posłowie wrócili do pracy. Od początku kadencji złożyli 150 projektów ustaw. Trafiały one jednak albo do kosza, albo ginęły w innych komisjach bez większych szans na uchwalenie w tej kadencji.
Zapowiedzi były ambitne: przedsiębiorcy mieli skutecznie bronić się przed nieuprawnionymi kontrolami, a podatki dla firm miały być uproszczone. Nic tak takiego się nie stało. Szef komisji przyjazne państwo poseł Adam Szejnfeld nie chciał komentować skarg przedsiębiorców. Reportera RMF FM poprosił o czas do namysłu.