„Cztery tysiące czy pięć tysięcy złotych za nawozy sztuczne to jest po prostu skandal, to jest kapitulacja polityki Prawa i Sprawiedliwości. Ta cena powinna być dużo, dużo niższa, żeby rolnikowi opłacało się produkować. Rolnictwo to jest najbardziej eksponowana część polskiej gospodarki. Dzięki niemu możemy szczycić się w świecie tym, że mamy bezpieczeństwo żywnościowe. W dzisiejszych czasach to jest bardzo ważne. Tymczasem dla rolnictwa są tylko plasterki, a nie rozwiązania. Wielkim nieporozumieniem i bankructwem jest to, że mamy komisarza do spraw rolnictwa w Unii Europejskiej, pana Wojciechowskiego (Janusz Wojciechowski, Europejski Komisarz ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi - przyp. RMF FM), który nie jest w stanie rozwiązać żadnego problemu polskiej wsi" - mówił w rozmowie 7 pytań o 7:07 w Radiu RMF24 Piotr Zgorzelski, wicemarszałek sejmu i poseł PSL.
Wicemarszałek Sejmu był również pytany, czy dobrym pomysłem jest zniesienie norm na paliwa. Zdaniem Zgorzelskiego to jest "niedobre posunięcie, ale konieczne": Jeżeli pan prezes Jarosław Kaczyński ogłosił, że oprócz gum, oprócz opon wszystkim można palić, to naprawdę to nie jest dobra informacja od człowieka, który rządzi Polską, a do niedawna był wicepremierem do spraw bezpieczeństwa. Takie rady nie są chyba najbardziej właściwe w dzisiejszej rzeczywistości - mówił Zgorzelski. Pamiętamy, że musieliśmy zastanawiać się, czy węgiel - który dopłynie do portów - będzie przewieziony dalej, bo jedna ze spółek sprzedała węglarki, którymi ten węgiel się wozi. To właśnie to najlepiej obrazuje w jakim punkcie jesteśmy - dodał Zgorzelski.
Jego zdaniem ta sprawa tak szybko się nie zakończy, bo przed nami sezon grzewczy: Który jak słyszymy z ust pana premiera rozpocznie się chyba w styczniu, bo pan premier mówił, żeby dopiero w styczniu kupować węgiel a w październiku, listopadzie, grudniu to czym mamy palić? - pytał polityk PSL.
Poseł był też pytany o politykę rządu PO-PSL, który stawiał na Odnawialne Źródła Energii: Oczywiście sytuacja skorygowała politykę energetyczną na całym świecie, nie tylko w Polsce. Ale my nie zmieniamy zdania, że postawienie na Odnawialne Źródła Energii jest polską racją stanu - argumentował. Mówię o tym, że ten komponent OZE powinien sięgać nawet do 40 -50 proc., bo są kraje, w których tak się dzieje i my też powinniśmy do tego dążyć. Nikt mi nie powie, że energia pochodząca z wiatru i ze słońca jest gorsza od tej energii pozyskiwanej ze źródeł tradycyjnych. Dania tworzy system oparty na biogazowniach. Nie ma odwrotu - dodał polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Zaznaczył, że OZE zostało w Polsce zahamowane po pierwsze przez "władzę, która tego nie rozumie, a po drugie przez wojnę". Jednak zdaniem wicemarszałka Zgorzelskiego nie ma odwrotu: "To po prostu musi się stać" - podkreślił polityk.
Tomasz Weryński pytał swojego gościa również o nowy rurociąg, którym mają płynąć oleje z Ukrainy do Polski: W tej akurat sytuacji to jest dobra wiadomość, dlatego że jednocześnie pomagamy. Pamiętajmy, że pomagamy naszemu zaprzyjaźnionego krajowi Ukrainie, która bierze na siebie ciężar wojny, walcząc nie tylko o własną wolność, ale także o wolność wszystkich krajów europejskich. Ukraina dzisiaj jest pod pręgierzem i trzeba ją wspierać, nawet jeżeli będziemy musieli za to jakąś cenę płacić. A Polska tę cenę płaci - mówił Zgorzelski.
Co sądzi Zgorzelski o wczorajszej, jedenastej podwyżce stóp procentowych? Brak synchronizacji polityki rządu i polityki Narodowego Banku Polskiego powoduje inflację, która nie spędza snu z oczu rządzącym, dlatego że wysoka inflacja to są duże wpływy do budżetu - mówił polityk. I oto tutaj chodzi, żeby były pieniądze dla rządu, który będzie miał wybory za rok. A jak są pieniądze w budżecie, to można je wydawać. A jak się je wydaje na cele nie inwestycyjne, to się dolewa oliwy do ognia. I tak to będzie trwało przez najbliższy rok. Nie mam dziś dobrych wiadomości ani dla kredytobiorców, ani dla przeciętnych zjadaczy chleba, bo ceny będą szybowały w górę, raty nie spadną dlatego, że jest to w interesie partii rządzącej - dodał polityk PSL.