"Ustawa wskazuje zakaz pełnienia kolejnych kadencji dla członków zarządu Narodowego Banku Polskiego, a pan Glapiński w okresie od lutego do czerwca 2016 roku, za prezesury Marka Belki, członkiem zarządu już był" - powiedział senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza Rochowi Kowalskiemu w Rozmowie w południe w RMF FM. Jak zaznaczył, senator PO nie otrzymał jeszcze odpowiedzi z Kancelarii Prezydenta RP na swoją prośbę o ekspertyzy prawne przed powołaniem Glapińskiego.
Na pytanie o to, czy dotychczasowy prezes NBP powinien zostać powołany na kolejną kadencję gość Rocha Kowalskiego ocenił, że "sam pałac prezydencki ma wątpliwości co do tej kandydatury i w środowisku PiS też takie wątpliwości się pojawiają".
"To subtelna próba odwiedzenia prezesa Kaczyńskiego od forsowania siłowania tej kandydatury" - powiedział Krzysztof Brejza.
Jak dodał, "prezydent ma swoją kandydatkę i może wykorzystać ten fakt do tego, żeby >>odstrzelić<< Adama Glapińskiego z listy kandydatów".
Zdaniem senatora PO, podczas najbliższego posiedzenia Sejmu może nie dojść do głosowania w sprawie obsadzenia funkcji prezesa NBP.
Krzysztof Brejza wyraził swój krytyczny stosunek do działań prezesa banku.
"Te konferencje, te stand-upy, te cyrki, te wystrzały strumienia świadomości prezentowane przez prezesa Glapińskiego w tak tragicznej sytuacji dla polskich rodzin, które muszą mierzyć się z inflacją zafundowaną przez nieudolną politykę NBP, też wywołują rezonans w samym środowisku PiS" - dodał gość Rozmowy w południe w RMF FM.
W internetowej części rozmowy senator Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza piątkową konferencję prezesa Adama Glapińskego nazwał "stand-upem" i "stekiem bzdur".
Polacy nie są głupi. Widzą, że od kilku lat inflacja była rekordowa, że ceny żywności rosły gwałtownie już dwa lata temu - powiedział polityk.
Jego zdaniem prezes NBP jest obciążeniem dla Prawa i Sprawiedliwości, ale "jest nie do ruszenia, bo należy do najbardziej zaufanych i znających tajniki środowiska biznesowego skupionego wokół Jarosława Kaczyńskiego". Gość Rocha Kowalskiego nazwał Glapińskiego "zakonnikiem PC (Porozumienie Centrum - red.)". Dlatego senator Brejza uważa, że Pałac Prezydencki i część polityków PiS może dążyć do odrzucenia kandydatury Adama Glapińskiego na kolejną kadencję szefa Banku Centralnego.
Czy opozycja powinna iść do wyborów w jednym bloku? Według senatora Krzysztofa Brejzy należy najpierw wykonać badania i sprawdzić jakie rozwiązanie będzie najkorzystniejsze.
Ja jestem zwolennikiem startu w jednym, maksymalnie dwóch blokach opozycyjnych - powiedział.
Podział opozycji na cztery czy pięć list wyborczych, polityk nazwał "katastrofą".