Dyrekcja francuskich kolei publicznych ujawniła, że powodem seryjnych opóźnień pociagów na południu kraju w wieczór wigilijny było targnięcie się na życie przez jednego z maszynistów. Wyskoczyl on z superszybkiego ekspresu TGV, który jechał z Paryża do Lyonu. Mężczyzna pozostawił w pędzącym z pociągu kilkaset osób. Na szczęście - według dyrekcji kolei - żaden z podróżnych nie zostal ranny.

Według dyrekcji francuskich kolei publicznych SNCF, maszynista ekspresu jadącego z Paryża do Lyonu na południu Francji wyskoczył w regionie paryskim z lokomotywy pędzącego pociągu. Jego zwłoki odnalazła później policja. 

Superszybkie ekspresy TGV, które mogą kursować z prędkością przekraczającą 300 km na godz., wyposażone są jednak w system automatycznego hamowania

Jak informują specjaliści włącza się on, kiedy maszynista nie daje znaku życia przez co najmniej 30-50 sekund.

Pędzący bez maszynisty ekspres wyhamował więc automatycznie i - według dyrekcji kolei - nikt z pasażerów nie został poszkodowany.

Zdarzenie spowodowało jednak wielogodzinne opóźnienia kilkunastu ekspresów, w których znajdowało się ponad 3 tys. podróżnych.

Prokuratura w Melun pod Paryżem, która wyjaśnia okoliczności tragedii poinformowała, że wszystko działo się około godz. 20 w wieczór wigilijny, natomiast  prawdziwy powód opóźnienia składów nie został wczoraj ujawniony.

Dyrekcja francuskich kolei publicznych złożyła już kondolencje rodzinie maszynisty. 

Nachodzą cię myśli samobójcze? Wydaje Ci się, że znajdujesz się w sytuacji bez wyjścia? Pamiętaj, że są osoby, które chcą i mogą Ci pomóc. Dyżurują telefonicznie lub on-line:
116 123 - kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych
116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
800 70 2222 - Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym
Opracowanie: