"Oczekujemy tego, żeby każda rodzina miała prawo do godnej pamięci po swoich bliskich" – powiedział Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej w Rozmowie o 7:00 w RMF24. Polityk, pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy, mówił o polsko-ukraińskich porozumieniach ws. ekshumacji i upamiętniania ofiar rzezi wołyńskiej. W kontekście Ukrainy Paweł Kowal powiedział, że w tym roku nie należy spodziewać się pokoju, a przerwania gorącej fazy wojny.
Paweł Kowal był pytany w Rozmowie o 7:00 w RMF24, na czym dokładnie polega przełom ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, o którym kilka dni temu mówił premier Donald Tusk.
Szef sejmowej komisji ds. zagranicznych nie chciał zdradzać żadnych szczegółów. Mówił, że pomiędzy Polską a Ukrainą jest dużo elementów pozytywnych i kwestii problematycznych, które trzeba każdego dnia wyjaśniać.
Oczekujemy tego, żeby każda rodzina miała prawo do godnej pamięci po swoich bliskich - powiedział Kowal. Wskazał, że ta kwestia jest "odklejona od polityki".
Polityk Koalicji Obywatelskiej zapowiedział, że "niebawem" poznamy kolejne informacje w tej sprawie.
Gość Bogdana Zalewskiego zapewnił, że "wnioski ekshumacyjne będą realizowane", jest ich kilkanaście i "pewnie będzie więcej".
Dziennikarz RMF24 przypomniał, że postępami ws. możliwych ekshumacji chwalił się niegdyś premier Mateusz Morawiecki. Miały one dotyczyć mieszkańców byłej miejscowości Puźniki.
Ani razu nie spotkała się komisja, która miała o tym rozmawiać - powiedział Paweł Kowal. Dodał, że w dzisiejszych dyskusjach w grę wchodzi nie tylko ta miejscowość.
Polityk wskazywał, że nie może komentować szczegółów polsko-ukraińskich ustaleń. Wskazał, że chodzi także o ustalenie standardu, który będzie działał po obu stronach granicy.
Osobiście nigdy nie traktowałem tych zapowiedzi Donalda Trumpa z kampanii, że skończy wojnę w 24 godziny, dosłownie, więc nie jestem rozczarowany. Zdawałem sobie sprawę, że to jest pewna figura - powiedział w Rozmowie o 7:00 w RMF24 Paweł Kowal, pytany o perspektywę końca konfliktu u naszego wschodniego sąsiada.
Gość Bogdana Zalewskiego uważa, że nie stanie się to także w ciągu 100 dni od inauguracji Trumpa.
Putin nie dąży dzisiaj do żadnego przerwania wojny, a amerykańska administracja nie może sobie z całą pewnością pozwolić na klęskę, także jak to będzie, jeszcze zobaczymy - powiedział polityk.
To, czego można się spodziewać w tym roku to, ja bym nie powiedział, że pokoju, tylko przerwania gorącej fazy wojny - dodał.
Prowadzący Rozmowę o 7:00 zapytał, czy gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy to także wejście tego państwa do NATO.
Nie komentuję każdej wypowiedzi - powiedział Kowal, nie chcąc odnieść się do słów Donalda Trumpa o tym, że rozumie Rosję, która sprzeciwia się wejściu Ukrainy do Paktu.
Paweł Kowal powiedział w Radiu RMF24, że "nie ma czegoś takiego, jak bezwarunkowe wejścia" do Unii Europejskiej czy NATO. Polityk tłumaczył, że w przypadku Wspólnoty Europejskiej brane są pod uwagę całe obszary - sprawiedliwości, spraw wewnętrznych itd. i w przypadku Kijowa dokładnie tak będzie wyglądał proces integracji ze Wspólnotą.
Pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy wskazywał, że ów proces nie może być traktowany czysto transakcyjnie.
Czy Ukraina nie może wejść do Sojuszu Północnoatlantyckiego i UE bez rozliczenia kwestii wołyńskiej, jak wskazywał niedawno kandydat na prezydenta Karol Nawrocki?
Paweł Kowal odpowiedział, że takich spraw jak rozliczenie ekshumacji "oczekujemy od każdego państwa, z którym mamy relacje". Ekspert ds. wschodnich pytał retorycznie, czy jeśli Ukraina nie wchodziłaby do Unii Europejskiej, to nie oczekiwalibyśmy od niej rozliczenia rzezi?