Czy Zdzisław Sokal został powołany do KNF - jak informowała "Rzeczpospolita" - bez wymaganej konstytucją zgody premiera? „Sprawa jest już wyjaśniona. Tego typu powołanie także w przeszłości było dokonywane bez kontrasygnaty, bo jest to osobisty przedstawiciel prezydenta. Trudno, żeby ktoś opiniował dodatkowo osobę, która ma reprezentować prezydenta, a nie wszystkie organy władzy” – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM szef kancelarii prezydenta Krzysztof Szczerski. „Jeśli ktoś uważa, że powinno być inaczej, to powinien zmienić przepisy w tej sprawie” – dodał. Szczerski podkreślił także, że dla prezydenta „najważniejszy jest interes zwykłych obywateli, którzy mają pieniądze w bankach” i Zdzisław Sokal miał to gwarantować. „W związku z powyższym prezydent ma pełne zaufanie do pana Zdzisława Sokala” – podkreślił. Zapytany z kolei o „plan Zdzisława” (plan przejęcia Getinu przez jeden z banków – mówił o tym na taśmach były szef KNF Marek Chrzanowski), prezydencki minister stwierdził, że „to co było opisywane jako plan, który przedstawiał Zdzisław Sokal wynika wprost z dyrektyw Unii Europejskiej”.
Szczerski podkreśla, że Sokal działał według zasad, które stosowano już w przeszłości. Na początku kryzysu finansowego państwa z pieniędzy publicznych, także w UE, futrowały banki pieniędzmi publicznymi, mimo że oni zachowali własność banków, oszukali swoich klientów i wychodzili na bogato - mówił. Ratujmy tak banki polskie, żeby jak najmniej ucierpieli na tym klienci, a nie właściciele banków - dodał.
Wszystko to, co pan Zdzisław Sokal proponował w ramach swoich obowiązków w KNF właśnie wychodziło z założenia, które nakazał mu prezydent - dbanie o interesy obywateli - mówił szef kancelarii prezydenta w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Zapytany o możliwą dymisję szefa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, Szczerski zaprzeczył, że istnieją takie plany. Wczoraj postulował to były wiceminister finansów prof. Stanisław Gomułka. Jak profesor Gomułka ma na to twarde dowody, to proszę żeby je przedstawił - powiedział.
W rozmowie padł także wątek Fort Trump i obecności amerykańskich wojsk w Polsce. Szczerski zapowiedział, że na początku grudnia będzie w Stanach Zjednoczonych i będzie o tym rozmawiał. Będzie więcej amerykańskich wojsk w Polsce w przyszłości. To pewne - mówił prezydencki minister. Zależy nam na nowej jakości obecności amerykańskich wojsk w Polsce - podkreślił.
To jest problem tylko wtedy, jeśli dzieci są zatrudniane w sposób omijające procedury zatrudnieniowe - mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Krzysztof Szczerski, pytany o zatrudnienie w Banku Światowym syna Mariusza Kamińskiego.
Jeśli pan jest w stanie przekonać mnie, że otrzymał tę prace poprzez protekcję, niezgodnie z przejrzystością i procedurami, to ja panu wtedy przyznam rację - dodał Szczerski i zadeklarował - nie ma świętych krów i nikt nie będzie broniony - mówił.
Robert Mazurek, RMF FM: Cieszy się pan tym tytułem (profesora - przyp. red.) od 14 listopada, tak próbowałem policzyć, ale to od tygodnia mniej więcej?
Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta RP: Mniej więcej od tygodnia, po ponad roku procedury oceniającej.
Załatwił pan sobie.
Nie, trwało to wszystko rok. Wymaga to oczywiście oceny przez sześciu recenzentów zewnętrznych dorobku i pracy naukowej.
I warto było? Ciche dni w domu, brat starszy o dwa lata, mądrzejszy, też ma niedługo być profesorem, ale jeszcze nie jest i tak to sobie pan przed nim załatwił?
Bardzo serdecznie kłaniam się mojemu bratu i uważam, że zasłużył na tytuł profesora bez wątpienia.
Pozdrawiamy pana profesora Andrzeja Szczerskiego. Zdzisław Sokal jest teraz nazwiskiem, o które powinienem spytać. Sokal jest szefem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i reprezentantem prezydenta w Komisji Nadzoru Finansowego, a problem polega na tym, że jak donosi "Rzeczpospolita" został powołany na to stanowisko bez kontrasygnaty, czyli bez podpisu premiera, czyli można domniemywać, że jest tam nie do końca legalnie.
Sprawa jest już wyjaśniona. Tego typu powołanie także w przyszłości było dokonywane bez kontrasygnaty, bo jest to osobisty przedstawiciel prezydenta, trudno żeby ktoś opiniował dodatkowo osobę, która ma reprezentować prezydenta, a nie wszystkie organy władzy.
Rozumiem, że są prawnicy, którzy twierdzą, że nie trzeba kontrasygnaty dla przedstawiciela prezydenta?
Tak i też taka była praktyka do tej pory w nominacjach na to stanowisko, także przez poprzednich prezydentów.
Czyli nie ma żadnego problemów chce pan powiedzieć?
Jeśli ktoś uważa, że to powinno być inaczej, to powinien zmienić przepisy w tej ustawie.
Panie ministrze, to proszę powiedzieć czy prezydent ma rzeczywiście ciągle, nadal, pełne, niezachwiane zaufanie do pana Zdzisława Sokala?
Dla prezydenta najważniejsze jest interes zwykłych obywateli, po prostu tych, którzy mają swoje pieniądze w bankach i pan Zdzisław Sokal swoimi działaniami ma gwarantować także to, że my jako oszczędzający w bankach mamy te pieniądze gwarantowane i mamy te pieniądze spokojne i w związku z powyższym, pan prezydent ma pełne zaufanie do pana Zdzisława Sokala.
Pan mówi o funkcji pana Sokala w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, a ja pytam o jego członkostwo, jego zasiadanie w KNF.
Ale także wszystko to, co proponował pan Sokal w ramach swoich obowiązków w KNF właśnie wychodziło z założenia tego, które nakazał mu pan prezydent - dbanie o interesy zwykłych obywateli.
Ale słyszy pan, że "plan Zdzisława", o którym rozmawiał biznesmen miliarder Leszek Czarnecki z byłym już szefem KNF-u Markiem Chrzanowskim zakładał przejęcie banku i rodzi się pytanie, bo opozycja już mówi, że chodziło o przejęcie banków Czarneckiego po to, żeby tam wsadzić ludzi prawicy, żeby przejąć te banki wrogo.
Opozycja już się w tej sprawie tak zagalopowała, że nazwała Unię Europejską bolszewikami - a pamiętajmy, że Donald Tusk kazał nam walczyć z bolszewikami - więc dzisiaj, jak rozumiem, mamy walczyć z UE skoro to są bolszewicy. Opozycja gada już takie niestworzone historie w tej sprawie, natomiast to co...
Pan chętnie porozmawiałby o opozycji zamiast odpowiadać na pytanie.
Nie, natomiast to, co było opisywane jako plan, który przedstawił Zdzisław Sokal wynika wprost z dyrektyw UE mówiących o tym, że w sytuacji, w której...
A właśnie nie do końca panie profesorze.
Mianowicie?
Mianowicie tam nie ma przecież obowiązku żeby w tej sytuacji wkraczał Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Chodzi generalnie o to, że banki mogą przejmować inne banki, ratując je, ale zdaje się, że w przypadku banków pana Czarneckiego nie ma tego problemu.
To co przedstawiał mi, to co piszą na ten temat eksperci, co przedstawiał Zdzisław Sokal jest jedną z form nakazywanych przez Unię Europejską w tym przypadku po to rzeczywiście żeby chronić zwykłych obywateli. Jedną z form ratowania banków inaczej niż do tej pory. Pamiętajmy, że na początku kryzysu finansowego także w Stanach - państwa z pieniędzy publicznych, także w Unii Europejskiej futrowały bankierów pieniędzmi publicznymi.
Futrowały... jakie ładne słowo.
...mimo że oszukali swoich klientów i wychodzili z tego na bogato. A plan, który także nakazywała Unia Europejska i który prezentował także Zdzisław Sokal...
Panie ministrze...
Mogę skończyć?
Może pan skończyć, tylko wywody akademickie profesora Szczerskiego...
To są decyzje Unii Europejskiej.
...od 8:30 w internecie pan profesor będzie miał wykład...
Ratujmy tak banki polskie żeby jak najmniej stracili na tym klienci tych banków, a nie właściciele tych banków.
Adam Glapiński powinien zrezygnować z funkcji prezesa NBP?
Jak ktoś poda powód, to nie ma żadnych świętych krów.
Profesor Stanisław Gomułka mówił wczoraj w tym studiu, że to się powinno skończyć dymisją dlatego, że wszystko wskazuje na to - mówił profesor Gomułka - iż działał razem z szefem KNF-u Markiem Chrzanowskim.
Jeśli profesor Gomułka ma na ten temat dowody i twarde fakty, to proszę żeby je przedstawił. Rozumiem, że toczy się dziś postępowanie w prokuraturze, jeśli ktoś uważa, że tak powinno być, bo ma na to dowody...
Ale w przypadku szefa KNF także nie było dowodów na to że popełnił przestępstwo, bo nie został skazany, a i tak został zmuszony do tego by podać się do dymisji.
Nie, nie... ale pozycja i sytuacja pana Chrzanowskiego w tym przypadku jest dużo bardziej kontrowersyjna, niż próba rzucenia cienia na coraz kolejne osoby na zasadzie publicystycznej. Niestety profesor Gomułka miał tezy publicystyczne w pana rozmowie.
Panie ministrze, hurraoptymistyczny minister Błaszczak wczoraj mówił przed spotkaniem z sekretarzem generalnym NATO, że "Fort Trump powstanie - to nie ulega żadnej wątpliwości. Jest tylko pytanie jak, a nie czy".
Ja będę w Waszyngtonie na początku grudnia.
Pan to wyjaśni prezydentowi Trumpowi?
Nie, nie, spotykam się z wszystkimi tymi, którzy także piszą raporty dla Pentagonu dotyczące przyszłości zwiększenia obecności amerykańskiej w Polsce. Chcę powiedzieć jasno - będzie więcej wojsk amerykańskich w Polsce w przyszłości - to jest pewne.
Natomiast czy będzie Fort Trump? Stała baza? Bo wojsk amerykańskich w Polsce jest już całkiem sporo, tylko one są rotacyjne i to nie jest to na czym nam zależy.
Zależy nam na nowej jakości obecności wojsk amerykańskich w Polsce i ta jakość będzie, zapewniam.
Kiedy?
W najbliższym czasie.
Czyli nie wiemy kiedy, na świętego Dygdy?
Timing tak zwany, mówiąc po amerykańsku jest znany
Znany. Wiosna przyszłego roku Pentagon tak naprawdę podejmie decyzje i da rekomendacje Kongresowi. Ja się tylko zastanawiam skąd minister Błaszczak już wie?
Minister Błaszczak odbył rozmowę z szefem Pentagonu, więc wie...
Rozumiem, że musiał też porozmawiać z większością demokratyczną, która...
Akurat w tej sprawie nie ma zagrożenia, ja także spotkam się w Kongresie. Nie ma zagrożenia dlatego, że pieniądze na zwiększenie wojsk w Polsce przeznaczył kongres w głosowaniu ponadpartyjnym. Oby tak było w Polsce.
Andrzej Duda szedł do wyborów z takim hasłem, że będzie budował, odbudowywał wspólnotę Polaków. Czy prezydentura Andrzeja Dudy przyczyniła się do zmniejszenia sporów między Polakami ?
Prezydent robi wszystko, osiągając czasem szczyty emocjonalne, żeby podział Polski się zmniejszył.
A co konkretnie robi prezydent żeby ten podział się zmniejszył. Bo pan powiedział że wszystko.
Wszystko, to co może...
Jeden przykład.
Chociaż, pan wspominał pana Gomułkę, jako człowieka z Narodowej Rady Rozwoju. Narodowa Rada Rozwoju jest jednym z niewielu ciał dzisiaj w Polsce w której zasiadają ludzie z bardzo różnych obozów. Pan Gomułka był ministrem w rządach PO-PSL, jest tam pan Jarubas. To jest przykład tego, że pewnie jednym z niewielu ośrodków dzisiaj w Polsce gdzie spotykają się przy jednym stole ludzie z bardzo różnych opcji politycznych jest pałac prezydencki.
Zaprasza ich do Narodowej Rady Rozwoju i to jest to odbudowywanie wspólnoty?
Prosił pan o jeden przykład. Ale ja mogę opowiedzieć jak prezydent obchodził święto odzyskania niepodległości.
Oj tak, wszyscy wiemy.
To właśnie był przykład, że pod biało-czerwoną flagą spotkali się naprawdę ludzie z bardzo różnych środowisk.