"Powinniśmy szukać sojuszników w kwestiach reformowania Unii Europejskiej. (...) Może wiele krajów obawia się porządków, jakie panują w UE: że za przeciwstawianie się, kraj spotyka kara. Nie takiej Unii Europejskiej chcemy, nie za taką głosowaliśmy w referendum" - powiedziała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Małgorzata Gosiewska. Posłanka PiS, odnosząc się do obecnej pozycji Polski w Unii Europejskiej, zapowiedziała "szereg rozmaitych spotkań i rozmów", nie tylko w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
Powinniśmy szukać sojuszników w kwestiach reformowania Unii Europejskiej i będziemy gotowi podjąć współpracę z każdym takim krajem. Nam zależy, by nadal pozostawać w UE, by nic Unii nie rozsadzało - powiedziała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Małgorzata Gosiewska. Posłanka PiS podkreśliła rolę, jaką w procesie reformowania Unii powinny odgrywać państwa narodowe. Może wiele krajów obawia się porządków, jakie panują w UE, że za przeciwstawianie się, kraj spotyka kara. Nie takiej UE chcemy, nie za taką głosowaliśmy w referendum - dodała.
Gosiewska zaznaczyła, że państwa członkowskie UE nie powinny ingerować w swoje sprawy wewnętrzne. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości skrytykowała przy tym polską opozycję zarzucając jej chęć "zmiany wyniku demokratycznie wygranych wyborów" poprzez "skarżenie" i "szukanie poparcia na zewnątrz". Inne kraje nie powinny wtrącać się w sytuację wewnętrzną Polski (...) - stwierdziła w rozmowie z Marcinem Zaborskim.
Od półtora roku staramy się budować pewien blok krajów w tej części Europy, by wspólnie prezentować nasze stanowisko. To zaczyna wychodzić, ale w ciągu półtora roku nie sposób nadrobić 8-letnich zaległości - powiedziała Gosiewska, oceniając obecną pozycję Polski w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Takiej współpracy w ostatnich latach nie było - dodała, nawiązując do braku wsparcia Węgier, Czech i Słowacji dla Polski podczas ostatniego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.
Według Gosiewskiej, UE nadal przechodzi głęboki kryzys wewnętrzny. Zmiana, o którą walczymy (...), jest w interesie samej UE. Unia Europejska dryfuje. Można to przyrównać do "Titanica" - na pokładzie tańczą unijni przywódcy zajmujący się rzekomo zagrożoną demokracją w Polsce, nie zauważając, że sam okręt tonie, zmierza w stronę góry lodowej, o którą może się rozbić - ostrzegła posłanka PiS w wywiadzie w RMF FM.
Posłanka zapowiedziała także "szereg rozmaitych spotkań i rozmów, między innymi parlamentarnych" - nie tylko w ramach przewodnictwa Polski w Grupie Wyszehradzkiej - w których kluczową rolę miałby odegrać marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Rozmawiamy podczas tych spotkań, to wyjaśnia wiele stanowisk, ale też przede wszystkim nas zbliża, zbliża żebyśmy mogli wspólnie walczyć o nasze wspólne sprawy - zauważyła.
Gosiewska skomentowała także styczniowe spotkanie ministra Witolda Waszczykowskiego i szefowej Frontu Narodowego Marine Le Pen. Czym innym są rozmowy, a czym innym jest zawieranie porozumień. Witold Waszczykowski jest ministrem spraw zagranicznych, więc jest normalne, że rozmawia - stwierdziła. Posłanka PiS podkreśliła przy tym, że nie wie, czego dotyczyła ta rozmowa.
W dalszej części rozmowy Małgorzata Gosiewska odniosła się do serialu "Ucho Prezesa", deklarując, że "świetnie się bawi" podczas jego oglądania.
(ph)