Wiele wskazuje na to, że we wrześniu - mimo wcześniejszych planów - wciąż niemożliwy będzie powrót kibiców na piłkarskie stadiony w Hiszpanii. Minister zdrowia tego kraju wyraził swoje obawy w związku z obecną sytuacją spowodowaną koronawirusem.
Rządowy departament sportu oraz organizator rozgrywek La Liga miały nadzieję wpuścić fanów na stadiony, na razie w niewielkiej części, we wrześniu, gdy rozpocznie się nowy sezon.
Liczono również, że od listopada będzie można wypełnić już 50 procent pojemności stadionów, a od stycznia - komplet.
Jednak gwałtowny wzrost liczby infekcji od czasu zniesienia w czerwcu przez Hiszpanię stanu wyjątkowego doprowadził niektóre regiony do wprowadzenia lokalnych blokad i ograniczenia działań, co opóźni powrót do normalności.
Szczerze mówiąc, nie widzę tego, biorąc pod uwagę rzeczywistość, w jakiej się znajdujemy - powiedział w czwartek minister zdrowia Salvador Illa w stacji radiowej "Cadena Ser".
Widzieliśmy kilka skupisk infekcji i chociaż na szczęście byliśmy w stanie je kontrolować, nadal nie widzę (powrotu kibiców - red.). Poświęcimy trochę czasu i przekażemy informacje, aby departament sportu mógł podjąć decyzję w razie potrzeby. Musimy ostrożnie podejść do wirusa, a koncentracja dużej liczby osób w tym czasie nie jest w ogóle wskazana - dodał.