Przez kolejne trzy lata szkolne – 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027 – uczniowie zdający maturę, nie będą musieli uzyskać co najmniej 30 proc. punktów z egzaminu z przedmiotu dodatkowego zdawanego na poziomie rozszerzonym, aby cieszyć się z zaliczonej matury. W czwartek zdecydował o tym Sejm, nowelizując ustawę o systemie oświaty.
Za przyjęciem nowelizacji ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw głosowało w czwartek 242 posłów, 202 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Nowelizacja wprowadza zmiany dotyczące m.in. przeprowadzenia egzaminów zewnętrznych: ósmoklasisty, maturalnego i zawodowego.
Aby zdać maturę, maturzysta musi uzyskać minimum 30 proc. punktów z pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego oraz dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego. Maturzysta musi też przystąpić do jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym z tzw. przedmiotu do wyboru lub przedmiotu dodatkowego. Chętni mogą przystąpić maksymalnie jeszcze do pięciu egzaminów na poziomie rozszerzonym.
Zgodnie z reformą edukacji wprowadzoną za rządów PiS maturzyści - absolwenci 4-letniego liceum ogólnokształcącego i 5-letniego technikum mieli mieć wprowadzony próg zaliczeniowy 30 proc. także na jednym wskazanym przez siebie egzaminie zdawanym na poziomie rozszerzonym. Jednak w związku z pandemią COVID-19, zdalnym nauczaniem i ich skutkami dla systemu edukacji wprowadzenie tego przepisu odroczono o dwa lata szkolne (2022/2023 i 2023/2024). W czwartek Sejm zdecydował o przesunięciu wprowadzenia tego przepisu o kolejne trzy lata szkolne - 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027.
W nowelizacji doprecyzowano również przepis dotyczący możliwości wyboru języka obcego nowożytnego zdawanego na egzaminie maturalnym jako przedmiot obowiązkowy. Zapisano, że maturzysta może wybrać jako taki przedmiot także język obcy, którego nie uczył się w szkole.
Jednocześnie zobowiązano absolwentów oddziałów i szkół dwujęzycznych do przystępowania do egzaminu maturalnego z języka obcego nowożytnego jako przedmiotu dodatkowego na poziomie dwujęzycznym - z tego języka, którego uczyli się w szkole na poziomie dwujęzycznym.
Nowelizacja wprowadza możliwość wniesienia na salę egzaminacyjną urządzenia telekomunikacyjnego wyposażonego w aplikację monitorującą stan zdrowia zdającego.
Wprowadza też funkcję egzaminatora-weryfikatora (egzaminatora drugiego sprawdzania) i operatora pracowni informatycznej, jako osób biorących udział w przeprowadzaniu egzaminów. Obecnie egzaminatorzy-weryfikatorzy funkcjonują jako "zwykli" egzaminatorzy. Z kolei operatorzy pracowni informatycznej to osoby odpowiedzialne za przygotowanie pracowni komputerowej do przeprowadzenia części pisemnej i części praktycznej (dokumentacja przy komputerze) egzaminu zawodowego, egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie oraz egzaminu maturalnego z informatyki.
Nowelizacja zawiera również zmiany w przepisach dotyczących dopuszczania do użytku szkolnego podręczników. Wprowadza wymóg graficznego oznaczenia w podręcznikach treści wykraczających poza zakres ustalony w podstawie programowej kształcenia ogólnego dla danych zajęć na danym etapie edukacyjnym. Wydawcy będą mieli także obowiązek zamieszczenia w internecie cyfrowych odzwierciedleń podręczników w postaci papierowej dopuszczonych do użytku szkolnego przed 1 stycznia 2020 r. - przy ich kolejnym niezmienionym wydaniu. Obecnie taki wymóg dotyczy tylko podręczników dopuszczonych po 1 stycznia 2020 r.
Zmienia się też sposób określenia kwoty dofinansowania kosztów kształcenia młodocianych pracowników i zasady przyznawania tego dofinansowania. Dotychczas rzemieślnik, który podjął się szkolenia ucznia, otrzymywał 25 proc. kwoty przewidzianej za przygotowanie ucznia i 75 proc. za zdanie przez niego egzaminu. Nowelizacja odwraca te proporcje.
Przyjęta przez Sejm nowelizacja trafi teraz do Senatu.