Dziś rusza nowy sezon siatkarskiej Ligi Mistrzów. Już w pierwszym meczu na parkiet wyjdzie obrońca tytuł - grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn- Koźle, która zmierzy się z Olimpiacosem Pireus.
To najgorszy zespół z kwalifikacji, na jakiego mogliśmy trafić - przyznaje atakujący Zaksy Łukasz Kaczmarek.
W środę swój pierwszy mecz rozegra również finalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel. W czwartek zaś do rozgrywek przystąpi wracająca do Ligi Mistrzów po 6 latach Asseco Resovia Rzeszów.
Zaksa tytułu będzie bronić już po raz trzeci. W poprzednich finałach drużyna z Kędzierzyna-Koźla wygrała, pokonując Jastrzębski Węgiel, a we wcześniejszych dwóch sezonach wygrali z Itasem Trentino.
Naszym celem jest awans do finału Ligi Mistrzów siatkarzy - powiedział prezes Zaksy Kędzierzyn-Koźle Piotr Szpaczek.
Pewnie trzy lata temu gdyby ktoś usłyszał, że chcemy ponownie wziąć udział w najważniejszym meczu rozgrywek, to by się tylko uśmiechnął. Jednak ostatnie lata pokazały, że w polskiej ekstraklasie grają drużyny, które dobrze sobie radzą w Lidze Mistrzów - powiedział szef klubu z woj. opolskiego.