Zarzut usiłowania rozboju i zabójstwa usłyszał 52-latek zatrzymany w sprawie zabójstwa księdza z Kłobucka (woj. śląskie). Prokuratura informuje, że mężczyzna przyznał się do winy.

W piątek wieczorem sąd na wniosek prokuratury zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 52-latka na 3 miesiące. 

Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie poinformował, że mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Jak ujawnił reporter RMF FM Marcin Buczek, 52-latek to były policjant. Został dyscyplinarnie zwolniony ze służby w 2001 r.

Proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku został zabity w czwartek. Policjanci dostali wieczorem zgłoszenie o awanturze na terenie plebanii.

W budynku znaleźli zwłoki księdza. W tym samym momencie zauważyli uciekającego mężczyznę, który został zatrzymany w bezpośrednim pościgu.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Według wstępnych ustaleń 58-letni duchowny został uduszony. Wszystko wskazuje na to, że sprawca działał sam.

"Zawsze obecny, zawsze gotowy do rozmowy"

Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie ks. Mariusz Bakalarz przekazał, że zmarły ks. Grzegorz pracował w parafii Matki Bożej Fatimskiej od chwili jej powstania w 1998 r. - otrzymał zlecenie jej utworzenia i budowy nowego kościoła. Od tego czasu nieprzerwanie pełnił w niej funkcję proboszcza.

"Zawsze obecny, zawsze gotowy do rozmowy, zawsze z sercem otwartym na każdego ucznia i nauczyciela. Jego uśmiech, ciepłe spojrzenie, szacunek i troska nie były tylko gestem - były prawdziwym świadectwem jego wiary i miłości do Boga i człowieka" - tak zabitego księdza opisano na stronie Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Kłobucku.

"Pozostawił po sobie nie tylko wspomnienia, ale i ślady swojej dobroci - te zwykłe, codzienne, jak "piątki" przybijane na przerwach, i te większe, które budowały wspólnotę: wyjścia na pizzę, lody, pielgrzymki do Wadowic, na Jasną Górę, w Beskid Śląski. Każdy gest, każde słowo, każda chwila spędzona z młodzieżą była przesiąknięta modlitwą, wiarą i niegasnącą miłością do Matki Bożej Fatimskiej i św. Jana Pawła II" - czytamy we wspomnieniowym wpisie. 

Abp Depo: Apeluję, by powstrzymać się od wykorzystywania tragedii

Specjalne przesłanie w związku z tragiczną śmiercią księdza z Kłobucka skierował do wiernych abp Wacław Depo - metropolita częstochowski.

"Proszę wszystkich o modlitwę za zmarłego kapłana, aby Chrystus Dobry Pasterz, którego ks. Grzegorz gorliwie naśladował, obdarzył go nagrodą życia wiecznego. Otoczmy naszą modlitwą także pogrążoną w bólu Mamę ks. Grzegorza, którą syn troskliwie opiekował się od lat i która mieszkała z nim w budynku plebanii, będącym miejscem tych dramatycznych wydarzeń. Powierzmy Bogu braci ks. Grzegorza i wszystkich Bliskich, przeżywających trudne dla nich chwile" - napisał hierarcha. "W duchu wiary módlmy się też za sprawcę, którego motywów jeszcze nie znamy. Niech Bóg okaże mu swe miłosierdzie i da łaskę nawrócenia. Ogarnijmy modlitwą także bliskich sprawcy, którzy zapewne przeżywają również niełatwe chwile" - zaapelował.

Arcybiskup poinformował, że datę i miejsce pogrzebu zamordowanego księdza poznamy w najbliższych dniach.

"Tymczasem apeluję, także w imieniu Rodziny, aby powstrzymać się zarówno do krzywdzących posądzeń, jak i od wykorzystywania tej tragedii do publicznej debaty, zwłaszcza w kontekście politycznym. Zaczekajmy na ustalenie motywów działania sprawcy i wyjaśnienie powodów zabójstwa, by móc ocenić jego pobudki" - podkreślił.