Przedstawiciele wojskowych komend uzupełnień rozpoczęli w Moskwie prawdziwą obławę na studentów; wezwania do armii są rozdawane m.in. w akademikach - poinformowało Radio Swoboda, powołując się na lokalne rosyjskie kanały w mediach społecznościowych. Według agencji Associated Press, do końca maja Stany Zjednoczone przekażą Niemcom 31 czołgów Abrams do szkolenia sił ukraińskich. "Rosja ma problem z zachowaniem spójności narracji wykorzystywanej do uzasadnienia wojny na Ukrainie. Kreml usiłuje przekonywać, że inwazja na sąsiedni kraj stanowi analogię wobec sowieckich doświadczeń II wojny światowej" - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Na Krymie aktywowano systemy obrony przeciwlotniczej - poinformował Siergiej Aksjonow, szef okupacyjnej administracji Krymu. Urzędnik nie sprecyzował, jaki był powód. Sobota była 423. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje zza naszej wschodniej granicy zebraliśmy w relacji na żywo z 22.04.2023 r.
Rosyjskie wojsko w sobotę wieczorem ostrzelało Charków na północnym wschodzie Ukrainy - poinformowały lokalne władze. W wyniku ataku na terenie obiektu infrastruktury cywilnej wybuchł pożar. Informacje o ewentualnych poszkodowanych są weryfikowane.
W związku z ostrzałem rakietowym wybuchł pożar obiektu infrastruktury cywilnej, na miejscu działa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych - przekazał mer Charkowa Ihor Terechow.
"Im ostrzejsze będą sankcje na Rosję i osoby z nią związane, tym szybciej zakończy się rosyjska agresja" - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu opublikowanym w sobotę wieczorem w mediach społecznościowych.
Prezydent poinformował o nałożeniu kolejnych ukraińskich sankcji na podmioty związane z rosyjską agresją i popierające ją. Sankcje objęły 322 firmy branży zbrojeniowej. Ograniczenia dotknęły też osoby fizyczne i prawne, które pomagają obchodzić antyrosyjskie sankcje, przetrzymują aktywa zbrodniarzy wojennych i są zaangażowane w niszczenie wolności w Rosji i na całym świecie - przekazał Zełenski.
Zimowe rosyjskie ataki na obiekty infrastruktury krytycznej osłabiły ukraińską obronę powietrzną, dlatego potrzebujemy jej wzmocnienia np. przez samoloty F-16 - powiedział w sobotę rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.
Ataki na krytyczną infrastrukturę (dronami) Shahed i pociskami manewrującymi znacznie, ujmijmy to tak, wyczerpały nasz system obrony przeciwlotniczej i musimy go stale wzmacniać - podkreślił rzecznik, cytowany przez portal Dzerkało Tyżnia.
Wiceszef resortu spraw zagranicznych Andrij Melnyk wezwał kraje Zachodu do przeznaczenia 1 proc. PKB na sfinansowanie uzbrojenia dla Ukrainy. Jak stwierdził, jego kraj potrzebuje 10 razy większego wsparcia, aby w tym roku zakończyć wojnę wywołaną rosyjską agresją 24 lutego 2022 r.
Francja odmówiła Ukrainie dostępu do map cyfrowych, niezbędnych do wykonywania misji na niskich wysokościach przez samoloty bojowe lub drony nad Białorusią - poinformował francuski dziennik "Le Monde".
Jak dodano, Paryż uzasadnił swoją odmowę tym, że jest gotów niezachwianie wspierać obronę terytorium Ukrainy, ale udział w operacjach na obcej ziemi nie wchodzi w grę.
Na Ukrainie w wybuchach min od początku rosyjskiej pełnowymiarowej agresji zginęły już 124 osoby, w tym sześcioro dzieci - poinformował w sobotę Rusłan Berehula z ukraińskiego ministerstwa obrony. W eksplozjach według danych z dnia 22 kwietnia rannych zostało łącznie 286 osób, w tym 33 dzieci - przekazał Berehula, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Berehula, który stoi na czele wydziału bezpieczeństwa ekologicznego i rozminowywania w resorcie obrony, zaznaczył, że jako potencjalnie zaminowywane uznawane są wszystkie terytoria, na których prowadzone były albo są prowadzone aktywne działania bojowe, tereny znajdujące się pod okupacją oraz miejsca, na które przeprowadzono ataki rakietowe i lotnicze. To łącznie ok. 174 tys. km kw., w tym obszary morskie - podsumował.
Powierzchnia wyzwolonego terytorium, na którym prowadzone są badania pod kątem obecności min, wynosi 45 tys. km kw. Z tego 17 tys. km kw. to grunty rolne.
Przedstawiciele rosyjskich elit próbują nawiązać kontakt z Ukrainą i innymi krajami, bo boją się o swoją przyszłość i chcą otrzymać gwarancje bezpieczeństwa po rosyjskiej klęsce - przekazał Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Według tajnych dokumentów Pentagonu, do których dotarły media, ukraińskie siły zbrojne mają tak mało broni przeciwlotniczej, że mogą stracić kontrolę nad swoim niebem na rzecz Rosji - stwierdza w artykule brytyjski "The Times".
Według ustaleń gazety, rosyjskie samoloty i śmigłowce są wyposażone w technologię, która pozwala im lepiej chronić się przed systemem obrony powietrznej Stinger. Ukraińscy żołnierze wystrzeliwują więc dwa pociski i liczą, że jeden z nich trafi rosyjską maszynę.
Z braku odpowiedniego uzbrojenia Ukraińcy do obrony przed śmigłowcami Rosji używali również pocisków przeciwpancernych.
W Rosji działa ponad 70 obozów, do których trafiają dzieci przymusowo wywiezione z okupowanych przez Rosję ukraińskich terytoriów - poinformowała ukraińska rzeczniczka praw dziecka Daria Herasymczuk, cytowana w sobotę przez portal Suspilne.
Rzeczniczka podkreśliła, że Rosja wykorzystuje różne metody, by wywozić dzieci z Ukrainy. Między innymi na okupowanych terytoriach prowadzone są przymusowe badania lekarskie, by wybierać najzdrowsze dzieci. Po wyborze stawiane są im "dziwne, straszne diagnozy", w związku z którymi proponuje się im leczenie w Rosji.
Herasymczuk zaznaczyła, że po przewiezieniu na teren Federacji Rosyjskiej dzieci są stale przemieszczane. Obecnie wiadomo o ponad 70 obozach, do których trafiają. Robią wszystko, żebyśmy ich nie znaleźli - dodała.
Propaganda Kremla nie ustaje w szerzeniu kłamstw na temat polskiego wsparcia dla Ukrainy. W optyce Rosjan pod płaszczykiem empatii i partnerstwa Warszawa de facto konsekwentnie realizuje skryty plan aneksji zachodnich ziem ukraińskich - stwierdził pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Dodał, że Kreml ostatnio wzmocnił również fałszywy przekaz o tym, że Polska wymusza na Zachodzie jego dalsze zaangażowanie w pomoc militarną dla Ukrainy. W ujęciu rosyjskiej propagandy to celowe działanie obliczone na przedłużanie wojny - wskazał.
Działania te nie są oparte tylko na materiałach autorstwa propagandystów Kremla czy Mińska. Oba reżimy posługują się także techniką selektywnego doboru i promocji treści, które dezawuują Polskę, a są wytworem polskich uczestników debaty publicznej lub prorosyjskich komentatorów z Zachodu - powiedział Żaryn.
Saperzy znaleźli w rosyjskim Biełgorodzie niezdetonowaną bombę lotniczą w pobliżu miejsca czwartkowego wybuchu - poinformował gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow. Służby podjęły decyzję o ewakuacji 17 budynków mieszkalnych w promieniu 200 metrów od miejsca znalezienia bomby.
Pomnik upamiętniający Polaków i Litwinów, ofiary sowieckiej deportacji do Galaszoru w Kraju Permskim w Rosji, został zniszczony - powiadomiło Stowarzyszenie Memoriał, niezależna rosyjska organizacja pozarządowa dokumentująca stalinowskie zbrodnie.
Informację o zrównaniu pomnika z ziemią przekazał lokalny aktywista Stowarzyszenia Memoriał Aleksiej Kamienskich.
52 proc. badanych uważa, że za kryzys zbożowy na polskim rynku odpowiedzialny jest polski rząd; zdaniem 11,6 proc. ankietowanych winna kryzysu jest Unia Europejska, a 3,6 proc. respondentów wskazuje na rząd ukraiński jako winnego kryzysu - wynika z sondażu SW Research dla rp.pl.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że rosyjskie oddziały zajęły kolejne trzy dzielnice w zachodniej części Bachmutu w obwodzie donieckim.
Za chwilę w internetowym Radiu RMF24 "Przegląd Zagraniczny". W roli prowadzącego tym razem Paweł Balinowski.
Najpierw z Witoldem Repetowiczem, dziennikarzem, reporterem wojennym i ekspertem Fundacji Pułaskiego porozmawiamy o konflikcie w Sudanie. Następnie ze Zbigniewem Parafianowiczem z Dziennika Gazety Prawnej poruszymy temat Ukrainy - nie tylko pod względem sytuacji wojennej, ale też dyplomatycznej i gospodarczej. Zapraszamy!
"W ciągu tygodnia utworzyliśmy kilkadziesiąt nowych pól minowych w pobliżu granicy z Ukrainą" - poinformował gen. Serhij Najew, dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. W ramach umocnień granicy ukraińsko-białoruskiej utworzono ponadto blisko 3 km transzei i 4,5 km rowów przeciwczołgowych.
W rosyjskim Biełgorodzie, niedaleko miejsca, gdzie 20 kwietnia rosyjski samolot wojskowy zrzucił bombę lotniczą, znaleziono kolejny pocisk. Władze podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców 17 budynków.
43-letnia Chrystyna z Kijowa w połowie kwietnia wróciła do domu po ponadrocznym pobycie w Wiedniu, gdzie wraz z ośmioletnią córką mieszkała u znajomych.
Nasza ucieczka ze stolicy Ukrainy była dramatyczna, ale po raz drugi nie zgodziłabym się na tułaczkę po świecie - przyznała kobieta w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na nasz kraj (w lutym 2022 roku - przyp. red.) nie zamierzałam nigdzie wyjeżdżać. Po tym, gdy 6 marca ubiegłego roku nieopodal naszego domu spadły dwie rakiety, postanowiliśmy jednak z mężem, że on wraz z 21-letnim wówczas synem pozostaną w Kijowie, a ja wyjadę z córką do Wiednia. Znajomi stamtąd zaoferowali nam swoją pomoc jeszcze w lutym - relacjonowała Chrystyna.
Kilkakrotne próby wydostania się z oblężonego Kijowa spełzły na niczym, dlatego kobieta postanowiła, że spróbuje dostać się do zachodnich granic kraju samochodem.
Podróż była okropna, staliśmy w ogromnych korkach. Nie wszędzie dało się dotrzeć, dlatego jechaliśmy objazdami. Szukaliśmy benzyny, noclegów, mijaliśmy zburzone przez rosyjskie wojska budynki. A najgorsze było to, że dwukrotnie trafiliśmy pod ostrzał, po czym nasza córka zaczęła się jąkać - wspominała Chrystyna, dodając, że z Kijowa do granicy z Rumunią dotarli dopiero czwartego dnia.
Na granicy kobieta pożegnała się z mężem i przy pomocy wolontariuszy przedostała się z córką Alisą do Rumunii, a następnie udała się stamtąd do Wiednia.
W listopadzie ubiegłego roku, na skutek ukraińskiej kontrofensywy, Rosjanie wycofali się zarówno z Chersonia, jak i prawego brzegu Dniepru. Choć od tego czasu front w obwodzie chersońskim jest w zasadzie nieaktywny, to w ostatnich dniach rosyjscy blogerzy wojenni zaczęli się niepokoić działaniami strony ukraińskiej. Siły podległe Kijowowi miały bowiem ustanowić przyczółek na lewym brzegu rzeki, okupowanym przez wojska rosyjskie.
Wprowadzony przed kilkoma dniami w Bułgarii zakaz importu ukraińskiej żywności nie będzie skutkował wzrostem cen podstawowych produktów, m.in. chleba i oleju - zapewnił bułgarski minister rolnictwa Jawor Geczew.
W minioną środę rząd w Sofii podjął decyzję o tymczasowym zakazie importu produktów żywnościowych z Ukrainy. Ograniczenia będą obowiązywały w okresie od 24 kwietnia do 30 czerwca - przypomniał Geczew na antenie bułgarskiej telewizji.
Przedstawiciele wojskowych komend uzupełnień rozpoczęli w Moskwie prawdziwą obławę na studentów; wezwania do armii są rozdawane m.in. w akademikach - poinformowało Radio Swoboda, powołując się na lokalne rosyjskie kanały w mediach społecznościowych.
Dokumenty z resortu obrony otrzymują studenci najbardziej prestiżowych uczelni, takich jak m.in. Moskiewski Uniwersytet Państwowy (MGU) i Wyższa Szkoła Ekonomiczna. Chociaż zgodnie z rosyjskim prawem osobom uczącym się na studiach dziennych przysługuje odroczenie służby wojskowej, pojawiają się doniesienia, że tacy studenci są "usilnie namawiani" do wstąpienia do armii - czytamy na portalu Radia Swoboda.
Kibice Arsenalu wywiesili wczoraj podczas meczu z Southampton transparent wspierający dziennikarza Wall Street Journal Evana Gershkovicha, który został aresztowany w Rosji pod zarzutem szpiegostwa.