Egipski odłam Państwa Islamskiego (IS) rozpowszechnił w internecie kolejne nagranie przedstawiające ścięcie egipskiego żołnierza. Mężczyznę uprowadzono podczas ataku na półwyspie Synaj.

Nie jest znane nazwisko zabitego żołnierza. Na nagraniu widać, jak odmawia podania swoich danych i potwierdza, iż został uprowadzony 2 kwietnia po ataku na kontrolny posterunek drogowy egipskiej armii na północy Synaju. Tego dnia w skoordynowanych atakach na pięć posterunków zginęło co najmniej dwóch cywilów i 15 żołnierzy.

Egzekucji dokonują dżihadyści z Ansar Bajt al-Makdis (Partyzanci Jerozolimy), najsilniejszego z radykalnych ugrupowań działających na Synaju, które w 2013 roku zadeklarowało lojalność wobec Państwa Islamskiego. W przeszłości pozbawiali już życia "szpiegów", oskarżanych o współpracę z armią egipską i izraelską. Ugrupowanie  zmieniło niedawno swą nazwę na Prowincja Synaj, aby podkreślić, że półwysep Synaj stanowi część tworzonego przez nie kalifatu obok części Syrii i Iraku.

Ataki na północy Synaju - mateczniku antyrządowej rebelii


Północna część półwyspu Synaj uważana jest za matecznik antyrządowej rebelii islamistycznej w Egipcie. Częstotliwość zamachów na siły bezpieczeństwa w tym regionie drastycznie wzrosła od czasu odsunięcia od władzy przez armię w lipcu 2013 roku Mohammeda Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Egiptu. Islamistyczni bojownicy twierdzą, że ataki były odwetem za krwawe represje władz i wojska po obaleniu Mursiego.

(mal)