Występ na 1000 m panczenistów Zbigniewa Bródki i Konrada Niedźwiedzkiego zapowiada się na najciekawsze dla polskich kibiców wydarzenie w Soczi. Na uwagę zasługuje m.in. kontynuacja łyżwiarskiej rywalizacji par sportowych i początek zmagań hokeistów.
Panczeniści zaczną walkę o medale o godz. 15 czasu polskiego. Bródka i trenujący w zawodowej grupie holenderskiej Niedźwiedzki powinni pokazać się z dobrej strony.
Pierwszy z nich przyznaje jednak, że większe szanse ma na 1500 m, czyli w swojej koronnej konkurencji (w poprzednim sezonie zdobył Puchar Świata). Na dodatek rywalami biało-czerwonych będą bardzo utytułowani zawodnicy. M.in. dwukrotny mistrz olimpijski na tym dystansie Amerykanin Shani Davis, Holender Michel Mulder (zdobył w Soczi złoty medal na 500 m) oraz wicemistrz igrzysk z Vancouver na 1000 m Koreańczyk Tae-Bum Mo.
Dla gospodarzy igrzysk będzie szczególnym dniem. Po pierwsze, w Iceberg Skating Palace zaprezentuje się 16 par sportowych w programie dowolnym. Po wtorkowym programie krótkim prowadzą Rosjanie Tatiana Wołosożar i Maksim Trańkow (mistrzowie świata 2013), którzy mają już złoty medal w Soczi w debiutującej na igrzyskach rywalizacji drużynowej.
Po drugie, właśnie 12 lutego zaczyna się olimpijski turniej hokeistów. Na godz. 18 zaplanowano dwa spotkania grupy C - Czechów ze Szwecją i Łotwy ze Szwajcarią. Składy najlepszych drużyn opierają się na zawodnikach z NHL, która w czasie igrzysk ma przerwę w rozgrywkach.
Już o godz. 8 rozpocznie się alpejski zjazd kobiet z udziałem Karoliny Chrapek. O swój kolejny złoty medal powalczy Niemka Maria Hoefl-Riesch, która w poniedziałek triumfowała w superkombinacji.
Z powodu kontuzji na starcie zabraknie mistrzyni olimpijskiej w tej konkurencji z 2010 roku Amerykanki Lindsey Vonn i - prawdopodobnie - prezentującej ostatnio świetną dyspozycję Tiny Weirather z Liechtensteinu. Aktualna wiceliderka PŚ doznała urazu już w Soczi (nie wystąpiła w poniedziałkowej superkombinacji)
W środę wyłoniony zostanie mistrz olimpijski w kombinacji norweskiej (średnia skocznia i bieg na 10 km). W stawce 46 zawodników jest Adam Cieślar. Tytułu broni Francuz Jason Lamy Chappuis, zaliczany również do faworytów w Soczi. Rywalizacja na skoczni rozpocznie się o godz. 10.30 czasu polskiego, trzy godziny później zawodnicy wybiegną na trasę.
Karol Mikrut i Patryk Poręba zaprezentują się w saneczkowych dwójkach. Początek pierwszego z dwóch ślizgów o godz. 15.15.
Ostatnią z sześciu finałowych konkurencji będzie widowiskowy snowboardowy halfpipe kobiet (godz. 18.30). Wcześniej - o godz. 11 - odbędą się kwalifikacje z udziałem Joanny Zając.
(j.)