W meczu w Sarańsku Portugalia zremisowała z Iranem 1:1. Taki wynik oznacza, że z turnieju odpada perska drużyna, a Portugalia awansuje do fazy pucharowej z drugiego miejsca. W 1/8 finału zagra z Urugwajem. Portugalia mogła wygrać mecz, ale Cristiano Ronaldo nie wykorzystał rzutu karnego.
Pierwsza połowa nie zapowiadała aż takich atrakcji. Mistrzowie Europy kontrolowali przebieg gry, a tuż przed przerwą prowadzenie dał im Ricardo Quaresma, który popisał się ładnym strzałem zza pola karnego.
W 53. minucie Portugalia mogła dobić rywala. Saeid Ezzatollahi staranował we własnym polu karnym Cristiano Ronaldo i sędzia Enrique Caceres, bo obejrzeniu zapisu wideo podyktował "jedenastkę". Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale jego strzał obronił Ali Beiranvand.
Ta sytuacja dodała Irańczykom animuszu. Braki w umiejętnościach nadrabiali zawziętością, a Portugalczykom chwilami puszczały nerwy. Sfrustrowany był Cristiano Ronaldo, który w 83. minucie łokciem uderzył Mortezę Pouraliganjiego. Paragwajski arbiter pokazał mu jednak za to zachowanie tylko żółtą kartkę.
Iran wyrównał w doliczonym czasie gry. Piłka trafiła w rękę Cedrica Soaresa, a Caceras ponownie skorzystał z VAR i zdecydował o rzucie karnym dla zespołu z Azji. Pewnym wykonawcą okazał się Karim Ansarifard.
To co wydarzyło się dosłownie chwilę później będzie się śniło Irańczykom po nocach. Sytuacja nie była idealna, ale można było oczekiwać, że Mehdi Taremi spisze się lepiej. 25-letni napastnik z około dziewięciu metrów posłał jednak piłkę tuż obok słupka.
W drugim meczu tej grupy Hiszpania zremisowała z Marokiem 2:2, a to oznacza, że Portugalia zajmuje drugie miejsce w grupie B i w 1/8 finału zmierzy się z Urugwajem. Hiszpania zagra z Rosją.