O 270 nowych zakażeniach koronawirusem i 18 ofiarach śmiertelnych poinformowało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Od początku epidemii zarejestrowano więc w naszym kraju 7202 zakażenia, a aż 263 chorych zmarło. W związku z pandemią, jak zapowiedział w Porannej rozmowie w RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski, w czasie tegorocznych wakacji nie będą najpewniej organizowane kolonie dla dzieci. A w Warszawie wylądował dzisiaj największy samolot świata Antonov An-225 Mriya, który przywiózł do Polski z Chin ładunek z niezbędnymi do walki z koronawirusem środkami ochronnymi. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia z kolei, że przez pandemię światową gospodarkę czeka największy kryzys od lat 30. XX wieku. Poniżej relacja z 14 marca: koronawirus w Polsce i na świecie.
Liczba chorych na COVID- 19 w Polsce od 4 marca, czyli dnia potwierdzenia pierwszego przypadku, wzrosła do 7 202. Zmarły w tym czasie 263 osoby. Natomiast wtorek przyniósł łącznie 270 nowych zakażeń, 18 osób zmarło - wynika z dziennej statystyki Ministerstwa Zdrowia.
W poniedziałek było to odpowiednio 260 nowych zakażeń i 13 zgonów.
W zeszłym tygodniu najwięcej nowych zakażeń odnotowano we wtorek - 435 przypadków. Środa zaś, według zestawienia resortu zdrowia, była dniem, który przyniósł najwięcej zgonów - 30.
Najwięcej spośród zakażeń potwierdzono dotąd w woj. mazowieckim - 1715, a najmniej w woj. lubuskim - 79.
"Niektóre wskaźniki są pozytywne, ale mamy pełnię kryzysu" - tak sytuację epidemiologiczną we Włoszech opisał minister zdrowia Roberto Speranza. Podkreślił, że sytuacja jest nadal poważna.
"Wprowadzone kroki przynoszą rezultaty, a dzięki zachowaniu Włochów możliwe było uratowanie życia tysięcy osób, ale trzeba być realistą, bo dane są nadal bardzo poważne"- podkreślił szef resortu zdrowia w stacji telewizyjnej La 7.
Amerykańska armia bada czy koronawirus ma pochodzenie naturalne czy pochodzi z laboratorium. Szef kolegium połączonych szefów sztabów przyznał podczas spotkania z mediami w Pentagonie, że wojsko interesuje się pogłoskami na ten temat.
"Nie ma pewności. Chociaż ciężar dowodów wydaje się wskazywać na pochodzenie naturalne. Ale nie wiemy tego na pewno" - oświadczył najważniejszy generał armii Stanów Zjednoczonych.
Od wielu tygodni powtarzane są pogłoski jakoby wirus pochodził z laboratorium.
Wiceminister gospodarki Tajwanu Lin Chuan-neng ogłosił na konferencji prasowej w Tajpej, że testy umożliwiające szybką diagnostykę koronawirusa wprowadzone zostaną tam do masowej produkcji w lipcu.
"Test służy do badania przesiewowego pacjentów w okresie inkubacji, co oznacza osoby, które są zainfekowane, ale nie wykazują jeszcze objawów" - poinformował Lin.
Nowe testy amplifikacji kwasów nukleinowych, wyprodukowane przez Instytut Technologii Przemysłowych (ITRI), pozwalają na otrzymanie diagnozy do godziny od ich przeprowadzenia. Ich dokładność określa się na 90 procent.
Brytyjski minister finansów Rishi Sunak ostrzegł, że koronawirus mocno uderzy w gospodarkę kraju i rząd nie zdoła ochronić każdego przedsiębiorstwa, ale zapewnił, że fundamenty nadal są solidne i po kryzysie wywołanym przez epidemię nastąpi odbicie.
Odniósł się on w ten sposób do prognozy Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR), które uważa, że w drugim kwartale tego roku brytyjski PKB może się skurczyć o 35 proc., a bezrobocie wzrosnąć do 10 proc.
Pracownicy Centrum opieki długoterminowej Salus, poddanego kwarantannie, apelują o pomoc. 70 pacjentami zajmuje się 17-osobowa kadra zakażona koronawirusem - poinformowała dyrektor kaliskiego ośrodka Ewa Goździewicz.
Centrum opieki długoterminowej Salus w ubiegły czwartek poddano kwarantannie po zdiagnozowaniu koronawirusa u jednej z pacjentek, którą przyjęto z oddziału udarowego kaliskiego szpitala.
Liczba przypadków zachorowań na COVID-19 w Kanadzie wzrosła, według danych z wtorku, do 26163, co oznacza o 483 więcej niż w poniedziałek. Zgodnie z rządowymi statystykami dotychczas zmarły 823 osoby - to wzrost liczby zgonów o 43 w porównaniu z poniedziałkiem.
Przetestowano prawie 437,5 tys. osób. Wyzdrowiało 7968 osób.
Połowa zgonów spowodowanych przez koronawirusa w Kanadzie to osoby starsze, w domach opieki, a jednym z największych problemów stały się ogniska zachorowań w nich, tam, gdzie brakuje personelu.
Potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 u lekarza oddziału chorób wewnętrznych poznańskiego jednoimiennego szpitala zakaźnego. To 12. członek personelu placówki, u którego zdiagnozowano koronawirusa.
Wcześniej, w trakcie popołudniowej konferencji prasowej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak poinformował o 11 zakażonych pracownikach szpitala. Pierwszy przypadek zakażenia osoby z personelu placówki przy ul. Szwajcarskiej odnotowano w sobotę - wirus SARS-CoV-2 zdiagnozowano u lekarki oddziału kardiologicznego.
Od wtorku pracownicy służby zdrowia, lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni, którzy z obawy o zdrowie rodziny chcą mieszkać poza rodzinnym domem, będą mogli skorzystać bezpłatnie z hotelu "Relaks" przy ul. Żołnierskiej 13 - poinformował prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
"W walce z koronawirusem na pierwszej linii frontu pracują lekarze, pielęgniarki i ratownicy, i to oni są najbardziej zagrożeni zarażeniem COVID 19. Z tych względów mają pełne prawo bać się o wielce prawdopodobną możliwość zarażenia swoich bliskich. (...) Jeżeli z oczywistych powodów epidemiologicznych lekarze, pielęgniarki czy ratownicy boją się przebywać w domu, nasz hotel jest dla nich otwarty" - napisał Grzymowicz i zapewnił, że decyzje tę uzgodnił z wojewodą warmińsko-mazurskim.
Kanada zacznie stopniowo odmrażać gospodarkę dopiero za kilka tygodni - zapowiedział premier Justin Trudeau. Trwają też rozmowy z USA na temat przedłużenia obostrzeń w ruchu granicznym między oboma krajami.
"Wiem, że wszyscy chcą wiedzieć, kiedy sytuacja wróci do normy. Rzeczywistość jest taka, że to będzie jeszcze parę tygodni. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ważne, by uruchomić gospodarkę i będziemy musieli robić to etapami, będziemy musieli pozostać czujni aż do momentu, kiedy wynaleziona zostanie szczepionka na Covid-19" - powiedział Trudeau podczas konferencji prasowej.
"Nie jesteśmy jeszcze po drugiej stronie krzywej, nie wyszliśmy jeszcze z pierwszej fali Covid-19" - podkreślił premier.
Prezes koncernu lotniczego Airbus Guillaume Faury zaapelował o wsparcie państw dla linii lotniczych. Kluczowe jest, aby Europa była zjednoczona w tych działaniach - oświadczył.
Airbus ogłosił 30-procentową redukcję produkcji. Prezes Faury podkreślił, że wpływ epidemii na linie lotnicze jest ogromny. "Producenci samolotów są na drugiej linii, ale jasne jest, że jesteśmy bardzo narażeni: jeśli nie będzie linii lotniczych, nie będzie już Airbusa" - powiedział w wywiadzie dla wtorkowego dziennika "Le Figaro".
Do tej pory Airbus nie odnotował przypadków wycofania zamówień, a jedynie prośby o odroczenie dostaw, co związane jest z pandemią koronawirusa, ale prawdopodobnie kontrakty również będą odwoływane - zauważył prezes koncernu.
Tour de France ma się rozpocząć 29 sierpnia w Nicei, a zakończyć 20 września w Paryżu - poinformował we wtorek wieczorem dziennik "Le Dauphine Libere". Stowarzyszenie ASO, organizujące największy wyścig kolarski świata, nie odniosło się do tych doniesień.
Wcześniej hiszpańska gazeta "Marca" podała, że TdF odbędzie się najprawdopodobniej w dniach 1-23 sierpnia.
Pierwotnie "Wielka Pętla" miała trwać od 27 czerwca do 19 lipca, ale ten termin nie jest już do utrzymania po poniedziałkowym orędziu prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który zapowiedział m.in. zakaz organizacji imprez masowych do połowy lipca z powodu pandemii koronawirusa.
W Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie pozostało 127 podchorążych, a 176 rozwieziono do jednostek w całym kraju. Wszyscy są objęci kwarantanną i przebywają w dwuosobowych pokojach. Wyjątkiem jest 11 podchorążych, których badanie dało niejednoznaczny wynik, więc w pokojach są pojedynczo.
Po przebadaniu wszystkich podchorążych Szkoły Głównej Służby Pożarniczej zakażenie koronawirusem potwierdzono u 47 osób. Osoby te przebywają w izolatorium w Warszawie, pozą uczelnią. Pozostałych objęto kwarantanną. Część z nich przebywa w szkole, część zdecydowano przewieźć do różnych jednostek w kraju.
Nadal brakuje jednoznacznych wytycznych określających, który lekarz, komu i w jakich warunkach może wystawić zlecenie na wykonanie testu w kierunku wykrycia SARS-CoV-2 - podkreśla prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja.
Dlatego prezes NRL zwrócił się z pismem do Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa o przygotowanie wytycznych. Równocześnie zwrócił uwagę na to, że zwiększenie liczby zleceń na wykonanie testów musi opierać się na jasnych zaleceniach ze strony władz publicznych, co do warunków ich zlecania.
W ocenie samorządu lekarskiego, uprawnienie do zlecenia wykonania testu na obecność koronawirusa, finansowanego ze środków publicznych, powinno przysługiwać każdemu lekarzowi, bez względu na miejsce czy formę jego zatrudnienia. Lekarz powinien mieć możliwość zlecenia testu swoim pacjentom, sobie oraz personelowi medycznemu zatrudnionemu w tym samym podmiocie wykonującym działalność leczniczą w przypadku wystąpienia wskazań medycznych.
W ciągu ostatniej doby w Turcji zmarło 107 osób zakażonych koronawirusem, zwiększając liczbę zgonów na Covid-19 w tym kraju do 1403. Stwierdzono 4062 nowe zakażenia - poinformował turecki minister zdrowia Fahrettin Koca.
Liczba potwierdzonych zakażeń SARS-CoV-2 w Turcji wynosi 65111.
Do tej pory 4799 osób uznano za wyleczone. W ciągu ostatnich 24 godzin wykonano ponad 33 tys. testów.
Rząd Czech zdecydował we wtorek o odchodzeniu od ograniczeń w handlu, usługach, szkolnictwie oraz w kulturze i sporcie. Najwcześniejsze decyzje mają wejść w życie - w przypadku korzystnej sytuacji epidemiologicznej - 20 kwietnia, a ostatnie - 8 czerwca br.
Dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych Anthony Fauci ostrzegł, że "pomysł zniesienia restrykcji 1 maja jest zbyt optymistyczny" m.in. ze względu na brak wystraczającej liczy testów na koronawirusa oraz właściwych procedur.
Fauci, który prowadzi najważniejsze badania w sprawie wirusa i występuje podczas briefingów Białego Domu na temat pandemii, ocenił w rozmowie z Associated Press, że Stany Zjednoczone nie są przygotowane na zniesienie ograniczeń, mających spowolnić jej rozwój, również dlatego, że nie wypracowano jeszcze systemu lokalizowania osób, które mogły być źródłem zakażenia.
Prezydent USA Donald Trump wspomniał ostatnio, że "otwarcie" amerykańskiej gospodarki może nastąpić 1 maja, i być może oficjalnie zapowie do jeszcze tym tygodniu - podaje AP.
W ciągu doby w Luksemburgu potwierdzono 15 kolejnych przypadków koronawirusa, co zwiększa liczbę wykrytych infekcji do 3307. W kraju zmarło dotąc 67 osób zakażonych koronawirusem - poinformowały we wtorek władze Luksemburga.
15 infekcji to duży spadek, biorąc pod uwagę, że wcześniej notowano nawet ponad 100 infekcji dziennie.
W belgijskiej Flandrii z powodu zakażenia koronawirusem umiera więcej osób w domach spokojnej starości niż w szpitalach. Władze chcą przetestować na obecność choroby wszystkich mieszkańców tych ośrodków i personel.
"De Standaard" podaje, że ze wstępnych wyników badań wynika, iż duża liczba mieszkańców i opiekunów w domach spokojnej starości może być zakażona SARS-CoV-2.
Przykładowo w domu Serrenhof w Sint-Truiden w ten weekend stwierdzono, że zakażonych jest 30 z 60 mieszkańców, jak też jedna trzecia personelu.
W Irlandii w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło 41 osób, wskutek czego liczba ofiar śmiertelnych epidemii wzrosła do 406 - podało ministerstwo zdrowia tego kraju. To najwyższy dobowy bilans zgonów od początku zachorowań.
Dotychczas najtragiczniejszym dobowym bilansem było 36 zgonów, o których poinformowano przed tygodniem, a tylko trzy razy zdarzyło się, by ta liczba przekroczyła 30.
W Moskwie, gdzie od środy na miasto będzie można wyjechać tylko z przepustką - kodem elektronicznym - władze wydały w ciągu ostatniej doby 3,2 mln takich zezwoleń. Około 900 tys. z nich zostanie jednak anulowanych z powodu błędnych lub fałszywych danych.
Przepustki, a właściwie 16-cyfrowy kod, który służy jako przepustka, można w Moskwie otrzymać od poniedziałku. Od środy system ten będzie obowiązkowy i za brak kodu grozi grzywna w wysokości 5 tys. rubli (ok. 282 PLN). Do poruszania się po mieście piechotą kod na razie nie jest potrzebny, ale władze zapowiadały, że system przepustek może być rozszerzony.
Działamy w stanie wyższej konieczności i nie ma dzisiaj innej, bezpiecznej drogi przeprowadzenia wyborów prezydenckich niż w formie korespondencyjnej, będą to wybory uczciwe, transparentne i niegodzące w żadne prawa obywateli - powiedział we wicepremier Jacek Sasin.
Sasin pytany w Polsat News jak wyglądają przygotowania Poczty Polskiej do wyborów korespondencyjnych odparł, że "przygotowania idą pełną parą". Mówił, że podstawą do tych przygotowań są obowiązujące przepisy "mówiące o konieczności przygotowania się do korespondencyjnego głosowania ogromnej rzeszy Polaków - seniorów powyżej 60 roku życia".
Ministerstwo Zdrowia przekazuje, jaka powinna być maseczka. Przypominamy, że obowiązek zasłaniania twarzy wchodzi w życie w czwartek.