Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo oświadczył, że nawet jeśli prezydent USA Donald Trump każe mu znieść restrykcje związane z pandemią koronawirusa w jego stanie, to on nie zastosuje się do polecenia szefa państwa, jeśli uzna to za niebezpieczne posunięcie.
Gdyby nakazał mi otworzyć ponownie (stan) w sposób, który byłby zagrożeniem dla zdrowia publicznego, nie zrobiłbym tego - powiedział Cuomo w wywiadzie dla CNN.
W piątek Trump oznajmił, że chce uruchomić gospodarkę Ameryki tak szybko jak to możliwe. Ten kraj powinien być otwarty, tętniący życiem i wielki (...). Chcę, by był otwarty tak szybko jak to możliwe - oznajmił.
Republikański prezydent ocenił też, że ma "totalną władzę", na mocy której może podjąć decyzje o zniesieniu restrykcji w poszczególnych stanach. Jak komentuje Reuters, jego deklaracja nie znajduje potwierdzenia w konstytucji USA.
Część ekspertów medycznych ostrzega, że zbyt szybkie otwarcie gospodarki może doprowadzić do nagłego wzrostu infekcji i zgonów. Wskazują przy tym na konieczność stworzenia powszechnego systemu testowania, co pozwoli na sprawniejszą identyfikację i izolację zarażonych.
Również w poniedziałek Cuomo, który jest demokratą, powiedział, że najbardziej niebezpieczna faza epidemii koronawirusa w jego stanie już minęła. Ostrzegł jednak, że jest za wcześnie na zrezygnowanie z nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa.
Jego zdaniem prawdziwym zakończeniem epidemii będzie dopiero wynalezienie szczepionki. W oparciu o opinie ekspertów zapowiadał, że nastąpi to nie wcześniej niż za 12-18 miesięcy.