Mark Webber po zwycięskich kwalifikacjach do Grand Prix Malezji podziękował swojemu mechanikowi, Ciaronowi Pilbeamowi za pomoc w wyborze ogumienia przed trzecią, decydującą o ostatecznej klasyfikacji sesją.

Australijczyk był jedynym kierowcą, który zdecydował się na wybór opon typu intermediate. Na nawierzchni wysychającej po gwałtownych opadach szybciej niż przewidywano okazał się ostatecznie lepszy od Nico Rosberga aż o 1,3 sekundy. Podjęliśmy tę decyzję wspólnie - zdradził Webber. Były na torze miejsca, w których ten rodzaj ogumienia mógł się spisywać lepiej, ale i kilka, w których mogło nie być tak dobrze. Ryzyko było więc wielkie, ale ostatecznie się opłaciło - dodał.

Kierowca Red Bulla w czasie wyścigu będzie chciał w pełni wykorzystać przewagę, jaką daje mu pole position. Wiemy, że w obecnym sezonie nie zaliczyliśmy jeszcze startu, w którym ustrzeglibyśmy się błędu - zauważył. Cały zespół robił jednak ostatnio wszystko, co w jego mocy, by ten weekend był dla nas o wiele bardziej udany - podkreślił.