"Słowo 'solidarność' znaczy dziś więcej niż kiedykolwiek w historii powojennej Europy" - powiedział premier Donald Tusk podczas inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE. Uroczystość odbyła się w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Obecny był m.in. szef Rady Europejskiej Antonio Costa, polskie posłanki i posłowie, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Sejmu Szymon Hołownia czy były prezydent RP Bronisław Komorowski. Prezydent Andrzej Duda nie pojawił się na uroczystości. Reprezentował go doradca, Wojciech Gerwel.

Polska prezydencja, czyli "Bezpieczeństwo, Europo!"

W piątek wieczorem odbyła się gala inaugurująca polską prezydencję w Radzie UE. Uroczystość rozpoczęła się od odśpiewania hymnu Polski. 

Wcześniej, o godz. 18, Donald Tusk i szef Rady Europejskiej Antonio Costa wzięli udział w dwustronnym spotkaniu.

Na uroczystości nie pojawił się prezydent Andrzej Duda. 

W uroczystości nie wziął udziału także ambasador Węgier. W piątek polskie MSZ poinformowało, że nie przewiduje udziału ambasadora Węgier Istvana Ijgyarto w gali. "W gestii ambasady Węgier pozostała decyzja dotycząca reprezentacji placówki na innym szczeblu" - podał resort.

Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 stycznia i potrwa do końca czerwca. Nasz kraj będzie przez ten czas odpowiedzialny m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych jej gremiów oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.

W ciągu najbliższego półrocza w związku z prezydencją w Polsce odbędzie się ponad 300 oficjalnych spotkań, w tym 22 nieformalne rady z udziałem unijnych ministrów. W styczniu odbędą się dwie z nich: 21-22 stycznia spotkają się ministrowie odpowiedzialni za edukację, zaś 30-31 stycznia - ministrowie odpowiedzialni za sprawiedliwość i sprawy wewnętrzne.

Prezydencja Polski przypada na początek nowego, pięcioletniego cyklu instytucjonalnego - skład nowej Komisji Europejskiej PE zatwierdził pod koniec listopada, a pierwszy szczyt pod przewodnictwem Costy odbył się w połowie grudnia.

Hasło przewodnie polskiej prezydencji brzmi: "Bezpieczeństwo, Europo!". Polska chce skupić się na jego siedmiu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym.

Donald Tusk: Europa ma wystarczająco dużo negatywnych doświadczeń

Narody europejskie i Unia Europejska, którą będziemy wspólnie prowadzili, ma wystarczająco dużo negatywnych doświadczeń, by być dzisiaj mądrą po szkodzie - powiedział premier Donald Tusk.

Dodał, że 21 stycznia wystąpi przed Parlamentem Europejskim, aby "powiedzieć o ambitnych zamiarach Unii Europejskiej, całej Europy i polskiej prezydencji na te bardzo trudne sześć miesięcy".

W tym roku mija dokładnie 1000 lat od tej historycznej chwili, kiedy Polska stała się królestwem, królestwem europejskim, kiedy polski władca założył koronę. Gdy dziś mówimy o tej historii, to możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem, że ta historia nauczyła nas bardzo dużo, i że to może nie najprzyjemniejsze powiedzenie "mądry Polak po szkodzie" ma dzisiaj optymistyczne uzasadnienie - mówił premier.

Przewodniczący Rady UE: Musimy kontynuować wsparcie dla Ukrainy

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa podkreślił, że od czasu wstąpienia do UE 20 lat temu Polska stała się m.in. "kamieniem węgielnym europejskiej obrony" oraz "kluczowym filarem europejskiego wspólnego rynku".

Zaakcentował, że UE musi kontynuować wsparcie dla Ukrainy w takim wymiarze, w jakim będzie to konieczne, by osiągnąć pokój.

Ukraina musi pozostać naszym priorytetem. Musimy w tym roku dalej stać przy Ukrainie w takim wymiarze, w jakim będzie to konieczne i tak długo, jak długo będzie trzeba, by osiągnąć pełen, sprawiedliwy i długotrwały pokój - podkreślił.

Szef Rady Europejskiej mówił, że obrona musi pozostać celem strategicznym Unii, która powinna także "pracować na rzecz silniejszego partnerstwa transatlantyckiego i współpracy z NATO". Uznał, że inwestycje w sektor obrony mają stać się napędem europejskiej gospodarki.

Pewne jest, że architektura budżetowa Unii i jej polityka będą musiały się zmienić - powiedział Costa. Według niego chodzi o rozwiązania, które pozwolą na to, by do rozwoju regionów przyczyniała się m.in. transformacja cyfrowa i energetyczna.

Costa poinformował, że zwołał nieformalne spotkanie liderów europejskich na początek lutego, by rozmawiać właśnie o obronie. Jak dodał, ma w nim wziąć udział sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz - zgodnie z sugestią Donalda Tuska - premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. 

Szymon Hołownia: W działania związane z polską prezydencją włączy się aktywnie Sejm i Senat

"Jestem zdeterminowany, aby Sejm był istotnym partnerem polskiej prezydencji w Radzie UE (...). Czymś absolutnie naturalnym jest dla mnie fakt, że w działania związane z polską prezydencją włączy się aktywnie Sejm i Senat" - podkreślił marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Poinformował, że polski parlament będzie gospodarzem 7 konferencji międzyparlamentarnych poświęconych m.in. gospodarce, polityce zagranicznej i obronnej UE.

"Za naszą wschodnią granicą trwa brutalna wojna rozpętana przez chorego człowieka, jakim jest Putin. Trwa kryzys klimatyczny oraz migracyjny. Doświadczamy kolejnych problemów gospodarczych w Unii Europejskiej, która zostaje coraz bardziej w tyle za USA. W całym świecie zachodnim w siłę rosną populiści oferujący proste (ale błędne) odpowiedzi na trudne pytania" - napisał marszałek.

Jego zdaniem, "najbliższe półrocze to dla Polski ogromna szansa na wzmocnienie swojej pozycji w Europie".


Gala inaugurująca prezydencję Polski w Radzie UE zakończyła się przed godz. 22. 

Muzycy Orkiestry i Chóru Teatru Wielkiego - Opery Narodowej pod batutą Radzimira Dębskiego - po wykonaniu utworu skomponowanego specjalnie na tę okazję - odśpiewali hymn UE, czyli fragment IX Symfonii skomponowanej przez Ludwiga van Beethovena w 1823 do tekstu poematu Fryderyka Schillera „Oda do radości” z 1785 r.

Jak przypomniała prowadząca koncert Grażyna Torbicka, "mistrzem i mentorem Radzimira Dębskiego był Krzysztof Penderecki". Polski kompozytor odwołuje się do twórczości także do Fryderyka Chopina, Karola Szymanowskiego, Witolda Lutosławskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego, Wojciecha Kilara oraz - jego zdaniem najwybitniejszej kompozytorki w historii - Grażyny Bacewiczówny.