Prokurator wszczął śledztwo w sprawie przestępstwa "zdrady dyplomatycznej" w związku z wycofaniem się przez byłego ministra obrony narodowej (Antoniego Macierewicza - przyp. red.) z międzynarodowego programu zakupu samolotów do tankowania w powietrzu (program "Karkonosze") - podała Prokuratura Krajowa w piątek. To przestępstwo jest zagrożone karą do 10 lat więzienia.

Zarzut zdrady dyplomatycznej dla Antoniego Macierewicza

Prokuratura Krajowa poinformowała, że na podstawie uzyskanego materiału dowodowego "2 stycznia prokurator wszczął śledztwo w sprawie działania od listopada 2015 r. do października 2016 r. na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej przez byłego Ministra Obrony Narodowej, upoważnionego do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa i zagraniczną organizacją, w związku z podjęciem decyzji o nieprzystąpieniu Polski do programu Multi-Role Tanker Transport Fleet (MMF) w ramach programu 'Karkonosze'". 

Śledztwo dotyczy Antoniego Macierewicza. Doprecyzowano, że chodzi o  czyn z art. 129 k.k., czyli zdradę dyplomatyczną. To przestępstwo jest zagrożone karą do 10 lat więzienia.

Program "Karkonosze" miał umożliwić Polsce uzyskanie zdolności do transportu strategicznego, ewakuacji medycznej i tankowania w powietrzu. 

Prokuratura o pokłosiu decyzji ówczesnego szefa MON

"Nieprzystąpienie do programu mogło mieć negatywny wpływ na strategiczne bezpieczeństwo państwa poprzez znaczne obniżenie zdolności Sił Zbrojnych RP i realne zagrożenie zapewnienia ciągłości obrony powietrznej kraju" - podała prokuratura.

Dodatkowo MON miało spowodować straty w kwocie 473 600 euro. 

"To wydatki poniesione w związku z przygotowaniami do przystąpienia do powyższego programu" - dodano w komunikacie.