Połowa września to ostatni dzwonek dla studentów na znalezienie mieszkania. W naszym poniedziałkowym cyklu Twoje Pieniądze w Faktach RMF FM jak zwykle podpowiadamy, radzimy i jak zwykle przedstawiamy konkretne wyliczenia. Małe, zaniedbane lokum daleko od uczelni? A może większe, w dobrej lokalizacji i do wynajęcia w kilka osób?
Ile kosztuje mieszkanie w miastach popularnych wśród studentów? Koniecznie słuchajcie naszych poniedziałkowych Faktów i śledźcie naszą stronę. Mamy też ważne informacje dla tych z Was, którzy chcą wynająć mieszkanie studentom. Zapytamy ekspertów o to jak napisać umowę i jak zabezpieczyć się przed ewentualnymi zniszczeniami.
Najważniejszymi czynnikami, które wpływają na studencką decyzję o wyborze lokalu do zamieszkania są cena i lokalizacja. Cena powinna być oczywiście jak najniższa, a dystans od uczelni jak najmniejszy. Wyposażenie, standard techniczny, czy nawet powierzchnia mają dla młodych ludzi mniejsze znaczenie. Chodzi o to, żeby było tanio i blisko. Takie udogodnienia jak miejsce garażowe, czy ochrona, dla większości studentów nie mają znaczenia. Jednak bez łącza internetowego o znalezienie najemców może być ciężko.
Dla młodych ludzi liczy się cena ostateczna, czyli koszt ponoszony przez jedną osobę. Zwiększenie liczby mieszkańców na metr kwadratowy obniża koszty, więc studenci najczęściej mieszkają w kilkuosobowych grupach. Najbardziej pasuje im mieszkanie dwu- lub trzypokojowe. Kawalerki cieszą się mniejszą popularnością, a to ze względu na cenę.
W przypadku studentów najczęściej odpadają mieszkania z otwartymi przestrzeniami. Łatwiej niż dwupokojowe mieszkanie z 30-metrowym salonem i małą sypialnią, młodzi ludzie szukają lokum z trzema pomieszczeniami, w których każdy będzie miał odrobinę prywatności. Metraż często nie ma większego znaczenia. Wystarczy, żeby w pokoju mieściło się biurko, szafa i miejsce do spania. Stąd popularność niedużych, np. 45-50-metrowych mieszkań trzypokojowych. Może je zajmować trzech-czterech studentów. Z badań wynika, że ulubiona lokalizacja studentów to okolice uczelni oraz centrum. Pozwala to zaoszczędzić sporo czasu związanego z codziennymi dojazdami na zajęcia.
Największym rynkiem jest Warszawa, gdzie studiuje prawie ćwierć miliona osób. To tam ceny wynajmu mieszkania są jednymi z najwyższych w Polsce. Dużymi ośrodkami akademickimi są też Kraków (ok. 200 tys. studentów) oraz Wrocław i Poznań (odpowiednio 150 i 130 tys. żaków). Kolejne miejsca zajmują: Gdańsk, Katowice, Lublin i Łódź. Stawki czynszów idą w parze z cenami nieruchomości w poszczególnych miastach. Różnią się w zależności od lokalizacji i standardu. Średnio, za około 200 tys. zł można kupić kawalerkę w Warszawie, dwupokojowe mieszkanie w Gdańsku lub trzypokojowe w Łodzi. Każda z tych nieruchomości powinna przynieść miesięcznie wynajmującemu 1,1-1,3 tys. zł.
Jeszcze w latach 2004-2009 w Polsce było ponad 1,9 mln studentów. Teraz, poniżej 1,7 mln. Największy ruch na rynku studenckich mieszkań zaczyna się na przełomie sierpnia i września. Trwa do połowy października.
Home Broker