"Profil hormonalny kobiet, które są zakochane, różni się od profilu hormonalnego kobiet, które nie są w stanie zakochania" - mówiła w Wykładzie otwartym w internetowym Radiu RMF24 dr Marta Kowal, psycholog z Uniwersytetu Wrocławskiego. Na pytanie, "skąd wzięła się miłość", odpowiedziała, że obecnie dominująca hipoteza zakłada, że miłość romantyczna wywodzi się z miłości między matką a dzieckiem. "Została zapożyczona, troszeczkę zmieniona" - powiedziała Kowal.
Z okazji zbliżających się Walentynek tematem Wykładu otwartego w internetowym radiu RMF24 była miłość.
Na kluczowe pytanie: "Skąd się wzięła miłość?", dr Marta Kowal, psycholog z Uniwersytetu Wrocławskiego, odpowiedziała, że istnieje dużo hipotez, ale pewnych dowodów i odpowiedzi na ten temat jeszcze nie mamy.
Wskazała jednak, że obecnie dominuje hipoteza, iż miłość romantyczna wywodzi się z miłości między matką a dzieckiem.
Matka wykazuje zainteresowanie dzieckiem, potrzebuje to dziecko mieć w bliskości fizycznej. To dziecko też poszukuje kontaktu ze swoją matką. Pojawiają się jakieś zdrobnienia, np. matka mówi słodkim językiem do swojego dziecka, a oprócz tego jest bardzo wrażliwa na wszelkie jego potrzeby. Generalnie oboje czują się bezpieczniej przy sobie - mówiła dr Kowal.
Teoria obecnie dominująca jest taka, że miłość pomiędzy dwoma dorosłymi, czyli miłość romantyczna, wywodzi się z tych już gotowych mechanizmów. Została zapożyczona, troszeczkę zmieniona i właśnie manifestuje się pomiędzy dwoma dorosłymi - tłumaczyła psycholog z UWr.
Jeśli spojrzymy na dwie zakochane osoby, to widzimy te same mechanizmy jak w przypadku miłości matki i dziecka: czułe słówka, potrzeba bycia obok, dotyk fizyczny, przyjemność tego dotyku, więź i potrzeba bycia obok osoby, którą kochamy.
Jak zmierzyć miłość, stan zakochania?
Dr Kowal przywołała trójczynnikową koncepcję miłości Sternberga. Te trzy komponenty miłości to intymność, zaangażowanie i namiętność. Sternberg wymyślił kwestionariusz, który to bada. Przeprowadziliśmy badanie na 90 tys. osób z ponad 90 krajów na całym świecie i znaleźliśmy dowody na to, że w każdym z tych krajów były osoby, które wysoce były zakochane - mówiła psycholog.
I tak osoby zakochane na pytania typu: "czy czujesz głęboką więź ze swoim partnerem/partnerką" odpowiadały "zdecydowanie tak". Na pytania na temat namiętności też odpowiadały, że czują te motyle w brzuchu, czują pasję, wysokie tętno w obecności danej osoby - mówiła dr Marta Kowal.
To jest podejście psychologiczne. Istnieją jednak też badania biologiczne, w których sprawdzana jest odpowiedź hormonalna.
Profil hormonalny kobiet, które są zakochane, różni się od profilu hormonalnego kobiet, które nie są w tym stanie zakochania. Okazało się, że te hormony, które były w większym nasileniu wśród zakochanych kobiet, można łączyć z tym, że takie kobiety miały większą szansę na zajście w ciążę, co świadczy i wskazuje na jakieś ewolucyjne powody, dla których ta miłość jest i sprzyja np. reprodukcji i przekazywaniu genów dalej potomstwu - tłumaczyła dr Marta Kowal.
Według psycholog z Uniwersytetu Wrocławskiego badania pokazują, że praktycznie każdy w swoim życiu chociaż raz przynajmniej będzie miał epizod miłości namiętnej. Tego pierwszego okresu zakochania, w których mamy wybuchową mieszankę hormonów, w którym nasze myśli krążą wokół tej osoby, obsesyjne też, nie możemy spać, jeść, bo cały czas myślimy o tej kochanej przez nas osobie. Myślę, że wielu słuchaczy miało w swoim życiu przynajmniej raz taki epizod - stwierdziła dr Kowal.
Badania amerykańskich psychologów z końca zeszłego wieku pokazały, że średnio zakochujemy się około 4 razy w życiu - powiedziała dr Marta Kowal.
Psycholog w czasie Wykładu otwartego w radiu RMF24 sporo uwagi poświeciła również zależności wieku i miłości.