To była ciężka noc w Ukrainie. Rosjanie użyli 214 dronów. To - jak podkreślają media - jeden z rekordów, jeśli chodzi o liczbę bezzałogowców zastosowanych przez okupanta w tej wojnie. Większość maszyn nie dotarła do celu - powiadomiły w piątek Siły Powietrzne Ukrainy. Mocno ucierpiała m.in. Odessa.

"Do godz. 9:30 (godz. 8:30 czasu polskiego - przyp. red.) potwierdzono zestrzelenie 114 dronów uderzeniowych typu Shahed oraz bezzałogowców innych rodzajów na południu, północy i w centrum kraju. 81 dronów-przynęt utraciło łączność (bez negatywnych następstw)" - przekazano w komunikacie Sił Powietrznych Ukrainy.

W walkę z dronami zaangażowane było ukraińskie lotnictwo, a także wojska rakietowe i mobilne grupy, wyposażone w działka przeciwlotnicze oraz ciężkie karabiny maszynowe.

"W wyniku rosyjskich ataków ucierpiały (obiekty infrastruktury) w obwodach: odeskim, chmielnickim, sumskim i kijowskim" - poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy.

Do największego w tym roku ataku na Ukrainę pod względem liczby zastosowanych dronów doszło 23 lutego. Rosjanie wysłali wówczas 267 bezzałogowców. 25 lutego Ukrainę atakowało 213 takich maszyn.

Agencja UNIAN podaje, że około godziny 20:40 czasu lokalnego (godz. 19:40 w Polsce) kanały monitorujące zaalarmowały, iż duża liczba bezzałogowych statków powietrznych zbliża się do Odessy i jej przedmieść. Szef odeskiej administracji obwodowej Oleg Kiper zaapelował do mieszkańców Odessy i obwodu odeskiego, aby pozostali w schroniskach.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Kilka godzin później samorządowiec przekazał, że uszkodzona została infrastruktura cywilna. Chodzi m.in. o wieżowiec mieszkalny, centrum handlowe i sklepy. Potężne pożary wybuchły w trzech miejscach. W wielu miejscach były przerwy w dostawie prądu.

Publiczny nadawca Suspilne o godz. 21:00 czasu polskiego informował o ponad 18 eksplozjach w mieście.

Kiper napisał, że ranne zostały trzy osoby, w tym nieletnia dziewczynka. Później szef biura prezydenta Andrij Jermak przekazał, że były ofiary śmiertelne.

"Odessa płonie, rosyjskie drony atakują cywilne obiekty w mieście, są ofiary śmiertelne" - napisał Jermak.

O poranku Państwowa Służba Ratownicza informowała natomiast o trzech rannych nastolatkach. Zamieszczono także zdjęcia zniszczeń.

Atak na obwód zaporoski

Z kolei gubernator położonego w południowo-wschodniej Ukrainie obwodu zaporoskiego Iwan Fiodorow poinformował o kilku atakach w pobliżu miasta, w tym o jednej bombie kierowanej. Dodał, że pięć osób zostało rannych, w tym dziecko.