Choć w całym kraju cieszymy się nieobecnym przez wiele lat przedwiośniem, w Białowieży aura już prawdziwie letnia. Znaczne ocieplenie, które przyszło zaraz po długiej zimie, może mieć jednak negatywne skutki.
Jeszcze dwa tygodnie temu gdzieniegdzie na terenie Białowieskiego Parku Narodowego leżał śnieg. Teraz nie ma śladu nawet po roztopach. Kwitną przylaszczki i zawilce.
Do zanikania pośrednich pór roku – wiosny i jesieni – muszą przystosować się rośliny i zwierzęta. Niestety szybkie przechodzenie od zimy do lata może mieć bardzo negatywne skutki, jak choćby obserwowane właśnie w Puszczy Białowieskiej wysychanie. Posłuchaj relacji naszego reportera: