Jutro dwaj wysłannicy tybetańskiego przywódcy duchowego i politycznego Dalajlamy udadzą się na rozmowy z władzami Chin - poinformował tybetański rząd na uchodźstwie w Indiach. Chiny wielokrotnie oskarżały Dalajlamę o to, że jego ludzie stoją za najpoważniejszymi od niemal dwóch dekad protestami w Tybecie.
W marcu antychińskie wystąpienia w stolicy Tybetu Lhasie, przerodziły się w zamieszki. Według tybetańskich władz zginęło wtedy co najmniej 150 osób.