Szef mongolskiego kontrwywiadu Bat Churts, który przyleciał do W. Brytanii na rozmowy w sprawach bezpieczeństwa, został zatrzymany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, wydanego przez Niemcy. Zarzucają mu one kidnaping i tortury.
O zatrzymaniu Churtsa w zeszłym miesiącu przez Scotland Yard poinformował dziś brytyjski resort spraw zagranicznych. Churts jest oskarżany - wraz z trzema mongolskimi agentami służb specjalnych - o porwanie mongolskiego uchodźcy Enchbata w 2003 roku we Francji. Enchbat został przetransportowany do Mongolii. Był torturowany. Zmarł później z powodu przewlekłej choroby wątroby.
Enchbata mongolskie organy ścigania podejrzewały o zamordowanie w 1998 roku znanego polityka, członka ówczesnego rządu Zorigta Sanjaasurena.
Według brytyjskiego prawnika, który widział dokumenty sądowe, ale zastrzegł sobie anonimowość, ówczesny premier Mongolii Nambaryn Enchbajar, który później został prezydentem, zlecił porwanie Enchbata mongolskiemu wywiadowi.
Enchbat został przewieziony samochodem z Francji do mongolskiego konsulatu w Brukseli, a stamtąd do Niemiec i następnie do Mongolii - twierdzi brytyjski prawnik.
W Niemczech europejski nakaz aresztowania Churtsa wydano w 2006 roku.
Rząd mongolski przyznaje, iż działania Churtsa były sprzeczne z prawem, ale też podkreśla, że do Wielkiej Brytanii szef kontrwywiadu udał się z paszportem dyplomatycznym. Zgodnie z formułą europejskiego nakazu aresztowania policja jest obowiązana zatrzymać podejrzanego, a ten może następnie dowieść, że korzysta z immunitetu dyplomatycznego.
Mongolski minister sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Cendijn Njamdordż wystosował do brytyjskiego Foreign Office pismo z żądaniem natychmiastowego zwolnienia Churtsa. Wicepremier Mongolii Mijegombo Enchbold interweniował w brytyjskim resorcie sprawiedliwości, podkreślając, że Churts korzysta z immunitetu dyplomatycznego.
Według mediów mongolskich, od czasu zatrzymania w W. Brytanii 15 października Churts już trzy razy stawał przed sądem. Po raz kolejny jego sprawa ma być rozpatrywana 15 listopada.
W związku z porwaniem Enchbata mongolskie MSZ wystosowało do rządów Francji, Belgii i Niemiec notę z oficjalnymi przeprosinami, prosząc jednocześnie, by nie nalegały na ekstradycję Churtsa; strona mongolska nie zaprzeczyła zarzutom stawianym szefowi jej kontrwywiadu.