W Moskwie po raz drugi rusza proces w sprawie zabójstwa opozycyjnej dziennikarki Anny Politkowskiej zastrzelonej blisko trzy lata temu. W pierwszym procesie Sąd Wojskowy uniewinnił wszystkich czterech oskarżonych.
Powtórzenie tego procesu nie ma zupełnie sensu, bo jak do tej pory niczego nie wyjaśniono w śledztwie – tłumaczy korespondentowi RMF FM adwokat Anna Stawicka. Dlatego przedstawiciele Politkowskiej będą dzisija w sądzie domagać się zwrotu sprawy do prokuratury.
Uważamy, że ta sprawa jest niewyjaśniona. Na ławie oskarżonych sa jacyś tam ludzie związani z przestępstwem. Nie wiadomo, kto je zlecił, kto je finansował i kto naciskał na spust pistoletu - dodaje Stawicka.