Minister obrony Izraela Awigdor Lieberman zażądał w piątek interwencji służb bezpieczeństwa wewnętrznego w celu powstrzymania wycieków z rządu po ujawnieniu w mediach poufnych informacji o zagrożeniach związanych z wybuchem przemocy na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Szef resortu obrony zażądał na Twitterze od premiera Izraela Benjamina Netanjahu aktywowania Szin Bet, izraelskich służb bezpieczeństwa wewnętrznego, w celu powstrzymania wycieków z gabinetu bezpieczeństwa, który zajmuje się najbardziej newralgicznymi kwestiami dla kraju - podaje agencja AFP.
I zauważa, że wycieki z gabinetu bezpieczeństwa, którego obrady powinny pozostać tajemnicą, są częstym źródłem napięć i spekulacji na temat ich inicjatorów.
Ale minister Lieberman ocenił, że "czerwona linia" została przekroczona, kiedy w czwartek wieczorem telewizja izraelska ujawniła uwagi przypisywane szefowi sztabu generalnego izraelskich sił zbrojnych generałowi Gadiemu Eisenkotowi.
Generał Eisenkot ostrzegł podczas obrad gabinetu bezpieczeństwa, że terytoria palestyńskie, w tym okupowany przez izraelską armię Zachodni Brzeg, najprawdopodobniej wkrótce doświadczą napięć - podano w wieczornych wiadomościach na kanałach 12 i 13 izraelskiej telewizji.
Generał wyjaśnił, że zagrożenie wynika jednocześnie z niedawnych amerykańskich działań wobec Palestyńczyków, utrzymywania się międzypalestyńskich sporów i braku perspektywy postępu w kierunku rozwiązania ich konfliktu z Izraelem. Napięcia mogą się jeszcze bardziej pogłębić po przemówieniu prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ 27 września - ostrzegł generał.
Agencja AFP zwraca uwagę, że w 2018 roku administracja prezydenta USA Donalda Trumpa podjęła szereg działań wyjątkowo niekorzystnych dla Palestyńczyków - odcięto im pomoc w wysokości 500 mln dolarów i wstrzymano finansowanie Agencji NZ dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA).
Gen. Eisenkot zaproponował ponadto gabinetowi bezpieczeństwa, by wzmocnić pomoc ekonomiczną dla Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu i znaleźć rozwiązania, które pozwolą zakończyć kryzys humanitarny w Gazie w celu uniknięcia konfliktu z Palestyńczykami - podała izraelska telewizja.
AFP pisze, że Trump chce zmusić palestyńskie władze do wznowienia rozmów z administracją USA. Abbas zamroził wszelkie kontakty z amerykańskimi urzędnikami od czasu uznania przez USA w grudniu 2017 r. Jerozolimy za stolicę Izraela.
(ph)