Co najmniej 19 osób zginęło, a 65 zostało rannych w wyniku eksplozji trzech bomb na targu w Basrze na południu Iraku. Wśród ofiar są wojskowi i policjanci.
Dwa ładunki ukryte w motocyklach, zaparkowanych na targowisku eksplodowały jeden po drugim. Trzeci później, gdy w miejscu zajścia zgromadzili się ludzie i przybyły karetki pogotowia.
Basra, która leży 420 km na południowy wschód od Bagdadu, jest największym miastem na zamieszkanym głównie przez szyitów południu i centrum przemysłu naftowego. Sunniccy bojownicy powiązani z Al-Kaidą oraz szyickie milicje w dalszym ciągu niemal codziennie przeprowadzają w Iraku zamachy.
W Iraku wciąż jest ok. 30 tysięcy sił amerykańskich. Amerykanie mają się wycofać z tego kraju do 31 grudnia.