Bruksela podejrzewa, że może istnieć niezgodne z unijnym prawem porozumienie między polskimi firmami a Gazpromem. Z nieoficjalnych informacji korespondentki RMF FM w Brukseli wynika, że może chodzić o zakaz reeksportu rosyjskiego gazu.
Mimo że oficjalnie wymazano z polsko-rosyjskiej umowy gazowej forsowaną przez Gazprom klauzulę zakazującą reeksportu surowca, gaz jamalski nadal nie może być sprzedawany innym firmom.
Bruksela podejrzewa, że mogło dojść do zabronionego unijnym prawem dzielenia rynku. Eurodeputowany PiS Konrad Szymański uważa, że wszystko wskazuje na to, że Gazprom utrudnia ponadto dostęp do gazociągu jamalskiego innym firmom uniemożliwiając konkurencję.
O ile wiem przez ostatnie miesiące nie podpisano żadnego kontraktu na przesyłanie gazu z innymi partnerami niż Gazprom - mówi w rozmowie z dziennikarką RMF FM.
Oprócz tego mimo napomnień Brukseli Polska nie wdrożyła w całości tzw. trzeciego pakietu energetycznego, który wzmacnia konkurencyjność rynku gazowego i utrudnia monopolistyczne praktyki Gazpromu.