6 tysięcy osób ewakuowano z jednej z dzielnic Turynu. Na jednej z budów prowadzonych w stolicy Piemontu przed zimowymi igrzyskami znaleziono bowiem bombę z II wojny światowej, zrzuconą na miasto przez Amerykanów.
W tej chwili pocisk jest wydobywany i wkrótce ma być wywieziony i zdetonowany na wojskowym poligonie. Większość z ewakuowanych mieszkańców wyjechała z miasta. Kilkaset osób zdecydowało się natomiast skorzystać z propozycji władz Turynu i za darmo obejrzeć treningi sportowców w jednej z olimpijskich hal.