Co najmniej milion ofiar cyklonu Nargis w Birmie wciąż nie dostało żadnej pomocy – ogłosiła Organizacja Narodów Zjednoczonych. Rządzący krajem reżim wojskowy nie dopuszcza prawie żadnych dostaw zza granicy. Dopiero dziś wpuszczono pierwszy transport – dwie ciężarówki z pomocą humanitarną z Tajlandii.
Wczoraj wojskowa junta wczoraj zgodziła się przylot jednego amerykańskiego samolotu wojskowego z pomocą dla ofiar cyklonu. Władze USA ustalają z agencjami pomocowymi, co najlepiej będzie wysłać do Birmy samolotem transportowym C-130. Nie wyklucza się, że będą to urządzenia do oczyszczania wody.
Władze Birmy oceniają, że w ataku żywiołu tydzień temu zginęło 60 tysięcy ludzi. Według ocen zagranicznych, liczba ofiar wynosi około 100 tysięcy.