Bez porozumienia z Hamsem o zwolnieniu zakładników armia Izraela może wejść do leżącego w Strefie Gazy miasta Rafah w ciągu 72 godzin - taką informację podał we wtorek izraelski portal Ynet. Głos w sprawie zabrał też premier Benjamin Netanjahu. Operacja wojskowa w Rafah jest nieuchronna - powiedział polityk.
Operacja wojskowa w Rafah jest nieuchronna - mówił rodzinom poległych i uprowadzonych izraelskich żołnierzy Benjamin Netanjahu cytowany przez I24. Zaznaczył, że sytuacji nie zmienią ewentualne postępy w rozmowach z Hamasem o zawieszeniu broni.
Szef sztabu generalnego sił zbrojnych Izraela generał Herci Halewi zaaprobował plany ofensywy na Rafah. W mieście graniczącym z Egiptem ma znajdować się obecnie jądro sił Hamasu wraz z dowódcami. W mieście i jego okolicach są jednak również mieszkańcy, a także, jak wynika z szacunków, ponad milion uchodźców z innych obszarów Strefy Gazy.
Rezygnacja z rozbicia czterech batalionów Hamasu w Rafah nie wchodzi w rachubę - powiedział szef rządu Izraela, odrzucając możliwość zawieszenia broni z terrorystyczną organizacją palestyńską do momentu osiągnięcia przez jego kraj kluczowych celów wojny. Jednym z nich jest całkowite rozbicie Hamasu i uniemożliwienie mu kontrolowania Strefy Gazy.
Ynet podaje, że załogi izraelskich czołgów stoją na granicy Strefy Gazy i czekają na sygnał do natarcia. Z różnych stron pojawiają się głosy ostrzeżenia, że taka ofensywna poskutkuje ogromnymi stratami wśród ludności cywilnej. Izraelczycy opracowali plan taktyczny, który pozwoli im na wstrzymywanie lub opóźnianie działań w zależności od przebiegu rozmów z Hamasem.
Negocjacje w Kairze, w których uczestniczą również Egipt, Katar i Stany Zjednoczone, mogłyby doprowadzić do uwolnienia kolejnych izraelskich zakładników. Bez zgody w tej sprawie inwazja mogłaby rozpocząć się w ciągu 48-72 godzin - twierdzą dziennikarze Ynet.
Obecny stan rozmów opiera się m.in. o poniedziałkową propozycję Izraela. Szczegółów porozumienia nie opublikowano, ale wiemy, że zakłada z jednej strony zwolnienie części zakładników, a z drugiej wypuszczenie części palestyńskich więźniów, przerwanie walk i rozszerzenie możliwości przemieszczania się cywilów w obrębie Strefy Gazy.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken określił propozycję jako "nadzwyczaj szczodrą".
Wiele stron wywiera nacisk na palestyńskie organizacje zbrojne, aby przyjęły ją jak najszybciej.
Wojna pomiędzy Hamasem a Izraelem wybuchła 7 października 2023 roku. Zginęło wówczas około 1200 Izraelczyków, głównie cywilów, a ponad 240 porwano do Strefy Gazy. Rezultatem interwencji wojskowej Jerozolimy było zniszczenie Strefy i, jak szacuje Hamas, śmierć ponad 34,4 tys. jej mieszkańców.