Przywódca Autonomii Palestyńskiej może poruszać się swobodnie po Zachodnim Brzegu Jordanu i Strefie Gazy. Jaser Arafat przebywał w areszcie domowym od ponad trzech miesięcy – po zamordowaniu przez palestyńskich terrorystów izraelskiego ministra turystki Rehawama Zeeviego.
Od dziś Arafat będzie mógł poruszać się wszędzie w obrębie Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, lecz przed wszelkimi podróżami zagranicznymi będzie musiał ubiegać się o zezwolenie Izraela. Premier Izraela Ariel Szaron uznał wczoraj, że Arafat spełnił postawione przez stronę izraelską warunki, więc można mu zezwolić na opuszczenie Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Chodziło o aresztowanie terrorystów z Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (niewielkie ugrupowanie radykalnej palestyńskiej lewicy), odpowiedzialnych za zamach na izraelskiego ministra turystyki, Rehawama Zeewiego 17 października ubiegłego roku w hotelu w Jerozolimie. Posłuchaj relacji korespondenta RMF w Tel-Awiwie, Elego Barbura:
Zwolnienie Arafata nie uspokoiło sytuacji. Wojsko izraelskie - w odwecie za ostatnie krwawe zamachy terrorystyczne - od rana prowadziło kolejne operacje na obszarze Autonomii Palestyńskiej. W starciach z Izraelczykami na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy zginęło czterech Palestyńczyków, a kilku innych zostało rannych.
22:20