Amerykańskie władze pogwałciły prawa obywatelskie setek imigrantów, zatrzymanych po 11 września 2001 roku w związku z podejrzeniami o powiązania z terroryzmem. Jak głosi raport opublikowany po kontroli działań Departamentu Sprawiedliwości, niezgodne z prawem postępowanie dotknęło około 700 osób.
Raport wspomina przede wszystkim o długotrwałym przetrzymywaniu imigrantów - głównie z państw arabskich i krajów Azji Południowej - w areszcie bez przedstawienia im jakichkolwiek zarzutów. Średnio spędzili oni w więzieniu ponad trzy miesiące, czyli znacznie dłużej niż początkowo przewidywano.
Więźniom tygodniami odmawiano prawa do rozmowy telefonicznej i wyboru adwokata. Były przypadki brutalnego traktowania zatrzymanych przez strażników. Niektórzy przebywali w celach, gdzie przez całą dobę włączone było światło.
Zdaniem ekspertów praw człowieka ustalenia komisji mogą stać się podstawą pozwów wobec urzędników departamentu, którzy wprowadzili taką praktykę.
Tymczasem pojawiają się kolejne kontrowersje, dotyczące więźniów przetrzymywanych w Guantanamo na Kubie. Jak informuje jedna z amerykańskich sieci telewizyjnych, trwają tam już ostatnie przygotowania do rozpoczęcia pracy przez trybunał wojskowe. M.in. przygotowuje się cele śmierci i instalacje do wykonywania ewentualnych i – jak twierdzą niektórzy – prawdopodobnych egzekucji.
20:35