W Tatrach obudziły się niedźwiedzie. Na ich ślady natrafili w Dolinie Kościeliskiej i w okolicy Łysej Polany pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Najprawdopodobniej na przechadzkę wybrały się same niedźwiedzice.
Pracownicy Parku tłumaczą, że ze snu najszybciej budzą się samice, które nie mają jeszcze młodych. Matki bowiem wciąż siedzą w gawrach i karmią potomstwo mlekiem.
Spacery utrudnia też panująca wciąż w Tatrach zima – pokrywa śnieżna ma jeszcze około półtora metra wysokości.