Brytyjscy specjaliści od snu ostrzegają, że zmiana czasu na letni będzie dotkliwa dla "skowronków" - osób, które wcześnie wstają i zasypiają. W nadchodzące dni mogą czuć się gorzej.
"Ranne ptaszki" są bardziej wrażliwe na światło. Chociaż w nocy z soboty na niedzielę wszyscy śpimy krócej, to właśnie „skowronki” najsilniej odczują brakującą godzinę - mówi ekspert od spraw snu dr Adrian Williams. Zaleca więc, by zaplanować sobie spokojniejszą niedzielę.
Jessica Alexander z organizacji Sleep Council, promującej zdrowy sen radzi, by w najbliższe dni "skowronki" unikały zajęć wymagających dużej koncentracji.
Badacze snu zgadzają się co do tego, że nasz dzienny rytm nie jest sprawą wyboru, lecz genów. Jesteśmy "zaprogramowani", by odczuwać większą senność lub aktywność w określonych porach dnia i nie mamy na to większego wpływu.
Zmiana czasu jest dolegliwa także dla niskociśnieniowców, którym z reguły trudno jest szybko się rozbudzić. Jak sobie z tym radzić? Można ratować się kawą, pocieszać coraz bardziej widoczną wiosną albo po prostu zaspać.