Rekordowe ponad 3 mln zwiedzających w 2024 r. odnotował Zamek Królewski na Wawelu w Krakowie. Dyrektor placówki Andrzej Betlej, który wygrał konkurs na kolejną kadencję, zapowiedział kontynuację oferty. Podkreślił, że Wawel ma być otwarty, dostępny, inspirujący.

Otrzymując nominację zobowiązuję się do pracy dla Wawelu - podkreślił na konferencji prasowej Andrzej Betlej oraz podziękował zespołowi i wszystkim, którzy przez ostatnie pięć lat wspierali go, pracując na rzecz Zamku.

Jak zapowiedział, przez kolejne pięć lat będzie wraz z zespołem "kontynuował to, co najważniejsze - aby Wawel był otwarty, dostępny, inspirujący, żeby nie był wyłącznie destynacją turystyczną" ani "rezerwatem".

My jesteśmy pomnikiem historii. Mamy tego pełną świadomość i od tego nigdy nie będziemy się odwracać. Natomiast chcemy również, żeby Wawel był przede wszystkim miejscem wspólnym, bo to (...) dziedzictwo ma wymiar wspólnoty. A wiec Wawel musi być - po łacinie to dobrze brzmi - "locus communis", czyli "miejsce wspólnym" - powiedział dyrektor.

"Wawel otwarty"

Do sukcesu frekwencyjnego ostatniego roku przyczyniła się m.in. realizowana od 2020 r. koncepcja "Wawelu otwartego". Zakłada ona, że Zamek udostępnia zbiory dla zróżnicowanych grup odbiorców, w tym dla osób z niepełnosprawnościami. Placówka zniosła m.in. zakaz wykonywania osobistych fotografii w trakcie zwiedzania, udostępniła zamknięte przed 2020 r. przestrzenie Ogrodów Królewskich, kościoła św. Gereona, dziedzińca Batorego, gabinetu holenderskiego. Przez ostatnie pięć lat Zamek zwiększył liczbę obiektów na ekspozycjach o 30 proc., przygotował liczne siedziska na ekspozycjach, na trasie zwiedzania stworzył intymne przestrzenie dla matki z dzieckiem.

W 2024 r. tylko na wzgórzu wawelskim Zamek zorganizował dziewięć wystaw, a w swoich oddziałach - we Dworze w Stryszowie cztery ekspozycje, w Zamku Pieskowa Skała - trzy.

Od 28 do 30 grudnia na dziedzińcu arkadowym wzgórza wawelskiego odbędą się wieczorne mappingi. Powrócimy pamięcią do wybranych - stałych i czasowych - ekspozycji, które zaistniały na Wawelu w ciągu ostatnich pięciu lat, budząc zachwyt krytyków i publiczności - zachęcał do udziału dyrektor.

Plany na 2025 rok

Podczas poniedziałkowej konferencji Betlej zaprezentował najważniejsze plany, które przedstawił również podczas konkursu na stanowisko dyrektora.

W 2025 r. zespół Zamku przygotuje dziewięć wystaw stałych i czasowych. Szczególną uwagę placówka zwraca na ekspozycje stałe. Zakończone zostaną, rozpoczęte w latach ubiegłych, wielkie inwestycje konserwatorskie: Międzymurze, czyli nowa trasa podziemna biegnąca wzdłuż murów od strony Wisły i łącząca się z jamą smoka wawelskiego; Nowa Zbrojownia ze stołpem (wieżą) oraz Mała Baszta, która w mijającym roku stała się atrakcją turystyczną za sprawą tarasu widokowego - w przyszłym roku znajdzie się w niej też wystawa stała o życiu codziennym mieszkańców tzw. miasteczka wawelskiego.

Wśród wystaw czasowych będzie prezentacja rzeźb Magdaleny Abakanowicz w Ogrodach Królewskich, a w Sali Senatorskiej - monumentalnych tkanin tej artystki. Planowana jest również ekspozycja malarstwa Łukasza Stokłosy - zwiedzający zobaczą prace przybliżające historię monarchii w nowożytnej Europie. W ofercie na przyszły rok znaleźć ma się też pokaz pocztówek z archiwum zamkowego - ta wystawa pozwoli prześledzić historię wzgórza wawelskiego na przestrzeni ostatnich 130 lat.

Według zapowiedzi znaczącą częścią wystawienniczej oferty będą dzieła Jacka Malczewskiego, ukazujące podróż malarza do obecnej Anatolii w Turcji. W tej wyprawie archeologicznej uczestniczyli uczeni polscy, austriaccy i niemieccy, a Malczewski stał się jej kronikarzem. Zbiór rysunków ostatnio publicznie pokazywany był w ubiegłym wieku.

Zamek ma też zarys planów, w tym wystawienniczych, na lata 2026, 2027, 2028 i 2029. Wśród najważniejszych wydarzeń będą obchody 100-lecia Pracowni Konserwacji Tkanin - w 2027 r.