Zakaz lotów nad Warszawą, a także systemy obrony przeciwlotniczej wypożyczone od państw sojuszniczych - to między innymi przewiduje plan organizacji lipcowego szczytu NATO w Polsce - dowiedział się reporter RMF FM. Resort obrony powołał zespół, który będzie odpowiadał za przygotowanie tego spotkania.
Najważniejsze przedsięwzięcia związane ze szczytem NATO w Warszawie to przede wszystkim wynajęcie Stadionu Narodowego, gdzie będą przebiegać obrady.
Jest już bardzo mało czasu, bo poza wynajęciem tego obiektu, musi on być odpowiednio przystosowany - między innymi do tajnych rozmów, a to wymaga wyłonienia wykonawcy prac adaptacyjnych.
Kolejne zadania, to między innymi transport, bezpieczeństwo - w tym pirotechniczne i kontrwywiadowcze.
Na początku kadencji szef MON twierdził, że przygotowania szczytu są w powijakach. Okazuje się jednak, że zespół, który ma bezpośrednio przygotować tę imprezę, powołano prawie trzy miesiące po tym, jak poprzedni rząd zatwierdził plan organizacyjny.
Zasadnicza część poniedziałkowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Brukseli dotyczy szczytu NATO. W kwaterze głównej paktu prezydent spotka się z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem. Następnie uda się do Naczelnego Dowództwa Sojuszniczych Sił Europy (SHAPE) w Mons, gdzie będzie rozmawiał z generałem Breedlove’em.
Szczyt NATO odbędzie się w dniach 8-9 lipca 2016 r. na Stadionie Narodowym w Warszawie. Do Polski ma przyjechać ok. 2,5 tys. delegatów, wśród nich szefowie państw i rządów, liderzy ONZ, UE i Banku Światowego. Przywódcy delegacji spotkają się też w Pałacu Prezydenckim w sali, w której w 1955 r. podpisano Układ Warszawski.
Wybór Polski jako miejsca kolejnego szczytu ogłoszono na szczycie w Walii we wrześniu 2014 roku.
(j.)