Radykalny lider szyicki Muktada al-Sadr wezwał swoich bojowników o wstrzymanie ataków na żołnierzy hiszpańskich. To odpowiedź na decyzję rządu w Madrytu, który zapowiedział szybkie wycofanie wojsk z Iraku.
Apelujemy o zapewnienie bezpieczeństwa sił hiszpańskich do momentu ich wyjazdu, pod warunkiem jednak, że nie będą podejmować agresywnych działań przeciwko narodowi irackiemu - powiedział cytowany przez AFP współpracownik al-Sadra.
Kads al-Chazal oświadczył również, że al-Sadr jest zwolennikiem przybycia do Iraku sił pokojowych ONZ, jednakże pod warunkiem, że składać się one będą wyłącznie z żołnierzy z państw muzułmańskich lub krajów, które nie uczestniczą w okupacji Iraku, jak Rosja, Francja czy Niemcy.
Zbuntowany przywódca irackich szyitów Muktada al-Sadr dotychczas wykluczał kategorycznie jakąkolwiek rolę ONZ w Iraku, głosząc, iż Narody Zjednoczone nie działają uczciwie, realizując przede wszystkim rozkazy sił okupacyjnych.
Szef hiszpańskiej dyplomacji podkreślił dziś, że termin wycofania wojsk z Hiszapnii nie został jeszcze ostatecznie ustalony, wcześniej mówiono nawet o najbliższych dwóch tygodniach.