Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz będzie jutro uczestniczył w posiedzeniu senackiej komisji zdrowia. Jak dowiedział się nasz reporter Piotr Glinkowski, minister nie przedstawi żadnych nowych poprawek do ustawy refundacyjnej, które dotyczyłyby aptekarzy. To oznacza, że kolejnej zmiany ustawy nie będzie.
Rzeczniczka resortu zdrowia Agnieszka Gołąbek potwierdziła, że Bartosz Arłukowicz jutro podczas senackiej komisji przedstawi jedynie poprawki przyjęte już przez Sejm. Z kolei nasz reporter ustalił, że swoich poprawek dotyczących aptekarzy nie przygotowali także senatorowie Platformy Obywatelskiej. Takiej informacji nie mam - powiedział Piotrowi Glinkowskiemu poseł PO Bogusław Śmigielski.
To oznacza, że nie będzie kolejnych zmian w ustawie, a następstwem może być zaostrzenie protestu aptekarzy. Farmaceuci od wczoraj protestują, chcąc zniesienia kar za realizację źle wypisanych recept. Zamykają apteki na godzinę dziennie, między 13 a 14. Jeżeli nie zapadną żadne decyzje w sprawie zmiany ustawy refundacyjnej, podejmiemy bardziej drastyczne krok - ostrzegał wczoraj Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, która wezwała farmaceutów do protestu. NRA zapewnia, że protest ma trwać aż do osiągnięcia porozumienia z rządem.
W piątek zaczyna się zjazd krajowy Rady. To wtedy ma zapaść decyzja dotycząca zaostrzenia protestu. Jaka byłaby jego forma, tego farmaceuci nie chcą zdradzać.