Goszczący w Poznaniu patriarcha Syrii Grzegorz III Laham wraz z metropolitą poznańskim abp. Stanisławem Gądeckim odwiedzili Syryjczyka, który przebywa w jednym z poznańskich szpitalu po tym, jak został ciężko pobity. Do zdarzenia doszło we wtorek w centrum miasta. Według ustaleń policji mężczyzna został zaatakowany z powodów rasistowskich.
Greckokatolicki Patriarcha Kościoła melchickiego z Syrii Grzegorz III Laham przybył do stolicy Wielkopolski na organizowany po raz siódmy Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Ten incydent nie świadczy o Polakach, tylko o pewnej marginalnej grupie. Jako patriarcha Syrii dziękuję Polakom za opiekę, troskę jaką został objęty George (Mamlouk) – powiedział patriarcha.
Abp. Gądecki przeprosił pobitego.
Ja Polskę bardzo lubię. Nie oceniam Polski według zachowania tych paru osób – podkreślił mieszkający w Polsce od trzech lat George Mamlouk.
Znajomy pobitego mężczyzny Ahmed Haiatleh powiedział PAP, że po zdarzeniu Mamlouk cały czas otrzymuje wyrazy wsparcia i solidarności. Wraz z nim jesteśmy wstrząśnięci całym zdarzeniem – nie chodzi nawet o bandytów, ale o brak reakcji przechodniów. Przecież ul. Półwiejska, na której to się stało, to bardzo ruchliwe miejsce. Taki tłum ludzi a nikt nie zareagował na widok leżącego, bitego człowieka - powiedział.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu. Na miejscu policjanci z oddziału prewencji zatrzymali jednego z napastników. Był to pijany 18-latek. W piątek zgłosił się drugi mężczyzna, który miał związek z tym pobiciem – on sam bezpośrednio nie uczestniczył w bójce, ale możliwe, że również usłyszy zarzuty współudziału – mówi mł. asp. Maciej Święcichowski.
Obecnie trwają poszukiwania trzeciego z napastników. Znamy tożsamość tej osoby, nie przebywa ona jednak w miejscu zamieszkania. Próbujemy teraz ustalić jej miejsce pobytu i doprowadzić do zatrzymania – dodał.
W piątek odbyła się w Poznaniu antyrasistowska demonstracja. W miejscu, w którym doszło do pobicia mężczyzny, ok. 100 poznaniaków deklarowało swoje poparcie dla uchodźców i otwartość na ich przyjazd do Poznania.
(mpw)