Komendant główny policji nie martwi się zapowiadanymi protestami funkcjonariuszy w związku z planami reformy emerytalnej służby mundurowych. Andrzej Matejuk podkreśla, że w policji jest teraz rekordowo mało wakatów. Do obsadzenia jest 2700 miejsc – o połowę mniej niż przed rokiem.
Warto zaznaczyć, że Matejuk nie "nie" mówi planom wydłużenia czasu służby policjantów. Czeka jednak, aż projekt zmian będzie zawierał konkrety. Wtedy bowiem ma być on konsultowany z policjantami.
Komendant główny policji podkreśla, że dzisiejsze prawa emerytalne nie są adekwatne do potrzeb i coraz mniej policjantów odchodzi na emeryturę przy pierwszej nadarzającej się okazji: Mniej więcej w ciągu roku na 100-tysięczną armię ludzi tylko 1400-1500 policjantów nabyło pierwsze prawa emerytalne. Matejuk zaznacza również, że do służby w policji zgłasza się coraz więcej chętnych. W tym roku pracę rozpoczęło tam 7 tys. osób.
Obecnie pracownicy służb mundurowych mogą przechodzić na emeryturę po 15 latach pracy. Według proponowanych zmian funkcjonariusze oddziałów antyterrorystycznych mogliby odchodzić z pracy przed 40. rokiem życia; z kolei policjanci zza biurek i analitycy służb specjalnych musieliby pracować znacznie dłużej.