Według dzisiejszego orzeczenia warszawskiego sądu, Julia Pitera ma przeprosić Mariusza Kamińskiego za nieprawdziwą informację, że CBA bezprawnie, z powodów politycznych, opóźniało zatrzymanie byłego ministra sportu Tomasza Lipca. Ma też opublikować przeprosiny w mediach i wpłacić 15 tysięcy złotych na cel społeczny.
Pani minister nie musi przepraszać za swoje twierdzenie o nielegalnych podsłuchach i za ocenę konferencji CBA dotyczącej posłanki Sawickiej. W tej drugiej sprawie sędzia nie zostawiła również suchej nitki na Mariuszu Kamińskim, zarzucając mu, że złamał zasady etyczne tworząc medialne show, które mogło wpłynąć na wynik wyborów do parlamentu: Naruszył te zasady, te obyczaje. Zatem jego działanie – nie w rozumieniu prawa karnego, ale cywilnego – należy uznać za bezprawne.
Mariusz Kamiński nie chciał komentować tej części uzasadnienia sądu: Wtedy się odniosę, kiedy precyzyjnie będę mógł przeanalizować to, co powiedział sąd. Sędzia uzasadniając nakaz przeprosin Kamińskiego z wielką precyzją punktowała niekompetencje Pitery w zbieraniu dowodów swoich twierdzeń przeciwko byłemu szefowi CBA: Nie powinno się wypowiadać w tym zakresie, tym bardziej, że jak wynika z treści wypowiedzi dla ”Kropki nad i” zdaje się ona mylić w ogóle kompetencje różnych organów procesowych. Pitera ograniczyła się jedynie do krótkiego stwierdzenia : Będzimy apelować.
Kamiński żądał procesie cywilnym od Pitery przeprosin i wpłaty 50 tysięcy złotych na cel społeczny.