W całym kraju od północy obowiązuje nowy rozkład jazdy pociągów. Kolejarze apelują o sprawdzanie rozkładu w internecie, na dworcach mają się pojawić informatorzy, którzy pomogą znaleźć pociąg, wydrukowano również ulotki informacyjne dla pasażerów.
Zmiany rozkładów wynikają głównie z powodu remontów, które obejmują teraz w całej Polsce ponad trzy tysiące kilometrów torów.
Największy przewoźnik - Przewozy Regionalne - w nowym rozkładzie uwzględnił około 70 dalekobieżnych pociągów InterRegio. Nowością jest bezpośrednie połączenie Warszawy z Zieloną Górą.
W nowym rocznym rozkładzie PKP Intercity ujęto 366 pociągów, w tym 40 międzynarodowych. Liczba składów w standardzie Express InterCity (EIC) wzrośnie z 49 do 63. Nowe pociągi tej kategorii pojadą z Warszawy do Bydgoszczy i Trójmiasta, z Olsztyna do Krakowa i Zakopanego oraz z Warszawy do Zielonej Góry.
Ma Mazowszu są zarówno nowe połączenia TLK z Warszawy do Białegostoku i Częstochowy, nowy InterRegio "Starosta" w piątki i niedziele jeżdżący bezpośrednio do Zielonej Góry. Koleje podnoszą też standard, ale i cenę istniejących połączeń - z Warszawy do Bydgoszczy, Trójmiasta i Zielonej Góry pojadą dodatkowe Expressy InterCity.
Koleje Mazowieckie od dziś do końca stycznia prowadzą zaś remonty między Warszawą Wschodnią a Skierniewicami, stąd podróżni na tej trasie mogą korzystać także z pociągów Przewozów Regionalnych i InterCity.
Na Dolnym Śląsku do wyboru jest więcej pociągów do Poznania czy Trójmiasta. Zmniejszy się natomiast z 10 do 8 liczba bezpośrednich pociągów do Warszawy, bo na tej trasie nie będą kursować obsługiwane przez Przewozy Regionalne składy InterRegio: "Rudawy" i "Piast". Kilka - czasami kilkadziesiąt
- minut szybciej niż dotychczas dojadą do celu pociągi odjeżdżające z Wrocławia w kierunku Warszawy, Katowic, Gdańska czy Krakowa – dla przykładu podróż ze stolicy Małopolski do Wrocławia będzie krótsza o 40 minut.
W województwie zachodniopomorskim nowe pociągi przewozów regionalnych pojawiły się na trasie ze Świnoujścia do Poznania, ze Stargardu do Piły i z Kołobrzegu do Słupska. Jest też więcej połączeń Intercity z Poznaniem. Pociągi w tym kierunku z dworca w Szczecinie odjeżdżają co dwie godziny. Express Intercity do Warszawy odjeżdża, od dziś, o godzinę wcześniej i jedzie o kilkanaście minut krócej. Przyspieszył też Gałczyński ze Szczecina do Lublina. Pędzi nawet 150 km na godzinę. Omija stacje w Nałęczowie i Pilawie i w ten sposób podróż, według rozkładu skraca się o całe 5min.
Spore zmiany czekają pasażerów pociągów w Małopolsce. W nowym rozkładzie pojawiły się nowe pociągi. Intercity uruchomiło trzy ekspresy wyjeżdżające z Krakowa - będą kursowały do Olsztyna, Warszawy i Trójmiasta. Wracają cztery pociągi TLK z Przemyśla. Do tej pory, w związku z modernizacja linii Kraków - Rzeszów, dojeżdżały tylko do stolicy Małopolski. Teraz pojadą dalej i bez przesiadania się będzie można dojechać do Warszawy czy nad morze. Na dodatek te pociągi będą składały się z najnowocześniejszych wagonów, które wyposażone są w klimatyzacją, gniazdka przy siedzeniach i przystosowane są dla osób niepełnosprawnych.
Jeden pociąg nie dojedzie jednak do Krakowa. To "Barnim", który kursował ze Szczecina. Teraz, w związku z małym zainteresowaniem pasażerów, dojeżdżać będzie tylko do Wrocławia.
W związku z modernizacją Centralnej Magistrali Kolejowej, zmniejszy się częstotliwość pociągów jeżdżących do Warszawy. Będą kursowały co około dwie godziny. Nie wydłuży się jednak właściwie czas przejazdu między tymi miastami. Najszybszy pociąg trasa z Krakowa do Warszawy pokona w 2 godziny i 51 minut. Za to już w grudniu przyszłego roku pasażerowie odczują efekty tej modernizacji. Pociągi pojadą znacznie szybciej, na torach pojawi się Pendolino.
Duże zmiany czekają pasażerów chcących dojechać pod Tatry. W związku z budową zapory Świnna - Poręba, poza sezonem pociągi przestana jeździć do Zakopanego. Pierwsza taka przerwa w ich kursowaniu nastąpi już po feriach zimowych i potrwa do wakacji.