Po dwudziestu godzinach akcji strażacy skończyli usuwanie kwasu solnego z uszkodzonej cysterny na bocznicy kolejowej w Opolu. Wyciek zauważono w nocy z czwartku na piątek. Mieszkańcy w okolicy dostali zakaz otwierania okien.
Strażacy uznali, że ewakuacja mieszkańców nie jest potrzebna, ale ponieważ opary kwasu mogą być niebezpieczne, mieszkańcy musieli zamknąć w domach okna. Teren wycieku został odizolowany wapnem, do tego w pobliżu strażacy ustawili też kurtyny wodne - to mające około pięciu metrów wysokości wodne słupy, które izolują niebezpieczne opary. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Marcina Buczka:
Wyciekający kwas solny początkowo zbierano do specjalnych pojemników, które następnie odstawiane były w bezpieczne miejsce. Jak informuje nasz dziennikarz, przyczyną wycieku było rozszczelnienie cysterny kolejowej.