Zarzut znieważenia zwłok usłyszała dziś 28-latka z Wałbrzycha, która w poniedziałek w krzakach w okolicach swojego domu porzuciła ciało noworodka. Daria P. przyznała się do winy.

Kobieta twierdzi, że nie zdawała sobie sprawy z faktu, iż jest w ciąży.

W niedzielę myślała, że potrzebuje załatwić potrzebę fizjologiczną, urodziła jednak dziecko. Twierdzi, że nie słyszała płaczu. Potem ciało wyniosła na dwór.

Wobec kobiety zastosowano dozór policji. Grozi jej kara do dwóch lat więzienia.

Zatrzymany w tej sprawie 46-letni partner Darii P. wyszedł na wolność. Kobieta zeznała, że mężczyzna nie wiedział o całym zdarzeniu.

Ciało noworodka w krzakach przy ulicy Niepodległości w Wałbrzychu znalazł w poniedziałek mężczyzna spacerujący z psem. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się prawdopodobnie martwe. Na jego ciele nie było widocznych śladów przemocy. Śledczy zlecili jednak dodatkowe badania. Dziecko urodziło się prawdopodobnie w ósmym miesiącu ciąży.

(j.)