Będzie darmowa kawa, zabłyśnie neon z napisem "Katowice". Niezapomnianych wrażeń może też dostarczyć wizyta w toalecie. Jeden z najnowocześniejszych dworców w Polsce otworzy swoje podwoje dla podróżnych już za niespełna 2 tygodnie.

Na dworcu PKP w Katowicach trwają ostatnie przygotowania do otwarcia. Trwa mycie, czyszczenie posadzki, wprowadzają się najemcy, meblują lokale, wieszają instalacje - mówi Rafał Elżanowski, dyrektor ds. inwestycji w Neinver Polska. Budynek ma już wszystkie potrzebne pozwolenia na użytkowanie.

Budowa nowej hali dworca trwała półtora roku. Jednym z największych wyzwań była rekonstrukcja tzw. kielichów podtrzymujących dach. Najpierw wyburzono stare, które stanowiły o wyjątkowości budowli. Przeciwko ich zniszczeniu protestowali architekci i wojewódzki konserwator zabytków. Ostatecznie firma Neinver Polska zobowiązała się do zachowania kielichowych filarów. Wszyscy byliśmy ciekawi efektu. I udało się. Jest on bardziej niż zadowalający - mówi z satysfakcją Elżanowski.

Spore wrażenie na pasażerach na pewno zrobią dworcowe... toalety. Ściany w szaletach ozdabiają kolorowe, zabawne fototapety. Za skorzystanie z ubikacji trzeba będzie zapłacić.