Oficjalne źródła izraelskie oskarżyły lidera Palestyńczyków Jasera Aafata, że w porozumieniu z Hamasem chce sparaliżować prace rządu Abu Mazena. Tym samym chce zablokować realizację tzw. „mapy drogowej”, planu pokojowego dla Bliskiego Wschodu.
W Jerozolimie uważa się, że ekipa premiera Abu Mazena namówi wkrótce ekstremistów z Hamasu do przerwania terroru, ale będzie to jedynie propagandowe posunięcie na użytek opinii światowej. Sam Arafat od samego początku krytykuje porozumienie ze szczytu w Akabie, gdzie obie strony – palestyńska i izraelska - zobowiązały się do wypełniania warunków „mapy drogowej”.
Według tych źródeł armia izraelska przygotowana jest do wznowienia wojny z terrorystami w pełnym zakresie. Siły bezpieczeństwa Izraela mają w tej chwili 60 różnych ostrzeżeń o planowanych zamachach. Z kolei Palestyńczycy twierdzą, że wojsko zabiło wczoraj wieczorem w Strefie Gazy 4 terrorystów z Brygad Męczenników Al-Aksy, co może doprowadzić do eskalacji przemocy.
Izraelska gazeta „Maariv” publikuje dziś wywiad z sekretarzem stanu USA Colinem Powellem. Ocenia on, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni rozstrzygną się losy „mapy drogowej”. Powell wyraził tę opinię wczoraj, na Światowym Forum Ekonomicznym w Jordanii. Tamtejsze obrady zdominował konflikt izraelsko-palestyński.
11:25