Władze izraelskie rozważają udzielenie Jaserowi Arafatowi zgody na wyjazd z Ramallah, gdzie przewodniczący Autonomii Palestyńskiej zablokowany jest od grudnia 2001 roku. Powodem ewentualnej decyzji Izraela miałyby być „względy humanitarne” - poinformował rzecznik prasowy tamtejszego Ministerstwa Obrony.
Arafat chce udać się do Gazy, gdzie wczoraj pochowano jego siostrę. 77-letnia Jussra al-Qidwa zmarła dwa dni temu w Kairze. Wczoraj w ceremonii pogrzebu uczestniczyło prawie dwa tysiące osób.
Arafat przebywa w Ramallah od 2001 roku. Oficjalnie władze izraelskie twierdzą, że może swobodnie wyjeżdżać do Gazy bądź za granicę, ale nie ma zagwarantowanego powrotu.
Tym razem zgoda na wyjazd Arafata do Gazy oznaczałaby, że może on powrócić do Ramallah, a strona izraelska zobowiązuje się, że nie dokona ataku na Palestyńczyków, przebywających od miesięcy w jego siedzibie – twierdzi dziennik „Yediot Aharonot”.
18:55